Przejdź do treści
  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Zachodniopomorskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Menu

Rebeka Rajzuje

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Zachodniopomorskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Strona główna / Hiszpania / Drogi, jazda i wypożyczalnie samochodowe na Fuerteventurze
Posted inHiszpania

Drogi, jazda i wypożyczalnie samochodowe na Fuerteventurze

Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 12/04/2019
0
Share on Facebook
Facebook
Udostępnij
czytania 6 min.

To będzie wpis z gatunku tych praktycznych i użytecznych (mam taką nadzieję). Chociaż mam pewien zgryz z tego rodzaju wpisami, bo to co dla mnie jest praktyczne, dla kogoś innego może być całkiem niepraktyczne i na odwrót. Dodatkowo żadna „praktyczna wyliczanka” nigdy nie wyczerpie listy pytań, które mnożą się w głowie przed każdym dalszym wyjazdem. Ale niech będzie, raz kozie śmierć!

A wpis jest po prostu o tym jak i czym jeździ się po drogach Fuerteventury oraz trochę też o wypożyczalniach samochodowych, na co warto w nich zwrócić uwagę itd. Wpis ku pokrzepieniu serc tych, którzy za kierownicą nie czują się zbyt pewnie (zupełnie jak ja?!) i boją się prowadzić auto w obcym kraju. No to jazda z tematami!

Fuerteventura- czym zwiedzać wyspę?
Droga w pobliżu Mirador del Risco de las Peñas

Otóż możliwości jest kilka: samochód, rower, pieszo, quad, autostop, autobus… Samochód jest najpopularniejszym i najlogiczniejszym wyborem, gdyż transport publiczny na Fuerteventurze, jak i na innych Wyspach Kanaryjskich jest, co by tu dużo nie gadać… słaby. Na Fuercie są w większych miejscowościach przystanki autobusowe, a i owszem. Ba! nawet ludzie na nich czekają na autobus, ale te jeżdżą z rzadka i nie w każdy zakątek wyspy się nimi dostaniemy. Wypożyczalni samochodowych jest za to w bród, śmiem zaryzykować stwierdzenie, że o niebo więcej niż przystanków autobusowych na całej Fuercie ?. Autobusami jednak nie jeździliśmy, więc w pełni na ich temat się nie wypowiem. Co do rowerów– to rowerzystów na wyspie jest całkiem sporo, przynajmniej nie w tych bardzo upalnych miesiącach. Przygotowane są trasy rowerowe, a wyspa poprzecinana jest też mniej oficjalnymi- off-roadowymi drogami. Rowery miejskie czy elektryczne można spokojnie wypożyczyć w większych miejscowościach nawet w hotelu. Często mijaliśmy rowerzystów cisnących pod górkę, która nawet z perspektywy tylnej kanapy samochodu wydawała się bolesna dla mięśni. Z tym pieszym przemieszczaniem się po wyspie, to może lekka przesada, bo w trakcie tygodniowego urlopu nie przejdziemy Fuerty pieszo wzdłuż i wszerz. Ale są takie miejsca na wyspie, gdzie należy porzucić na parkingu swój środek lokomocji i troszkę się poruszać po wspaniałe widoki?. Widzieliśmy również przydrożnych autostopowiczów. Mam nadzieję, że dostali się tam gdzie chcieli… Co do quadów, to dużo biur turystycznych organizuje off-roadowe eskapady, po najciekawszych, często niedostępnych zakątkach wyspy, więc jeśli ktoś ma ochotę na bezdroża, to są ku temu możliwości.

Fuerteventura- jak się jeździ po wyspie?
Droga w pobliżu Mirador del Risco de las Peñas

Bezpiecznie. Kanaryjczycy mają wysoką kulturę jazdy, trzymają się limitów prędkości, nie wyprzedzają w dziwnych miejscach i widząc pieszego przy pasach zazwyczaj zatrzymają się, żeby przepuścić go na drugą stronę. Podczas naszej podróży nie trafiliśmy na ani jedna niebezpieczną sytuację na drodze. Drogi asfaltowe są w dobrym stanie. Północ wyspy mniej więcej od wysokości Corralejo połączona jest z południem, aż do Morro Jable drogą szybkiego ruchu, jedyną ekspresówką (FV-2) na wyspie. Interior wyspy to również tereny górzyste, a jeśli są góry, to są i serpentyny. Na pocieszenie dodam, że jazdę tymi zawijasami w pełni rekompensują punkty widokowe, które ulokowane są tak, żeby po pierwsze można było podziwiać widoki i panoramę, a po drugie, to zazwyczaj są też przy nich miejsca parkingowe. Także nie trzeba w pośpiechu robić zdjęć z samochodu i piać z zachwytu, kiedy biedny kierowca walczy właśnie z kolejnym zakrętem i podjazdem?. Drogi nieasfaltowe, czyli szutrowe, kamieniste, wyboiste wyśmienicie nadają się za to do off-roadu. Quady poprowadzą w bardzo malownicze i mało uczęszczane zakątki wyspy. Można próbować swoich sił osobówką z wypożyczalni, ale na własne ryzyko i odpowiedzialność?… Zachęcać nie będę!

Wypożyczalnie samochodowe na Fuerteventurze

Do rzeczy. Jak jest z tymi wypożyczalniami na Fuercie zwanymi inaczej car rental, Autovermiettung albo alquiler de coches? Dobrze jest! Wypożyczalni jest od groma! W większych miejscowościach praktycznie na każdym rogu ktoś chce nam wynająć samochód?. Mało tego, czasem w hotelach czuwa w lobby przedstawiciel jakiejś „zaprzyjaźnionej” sieci wypożyczalni, żeby wygodnie bez wychodzenia do konkurencji można załatwić było wszystkie formalności. Takie wypożyczalniowe all inclusive.

Ale od początku. Warto posiadać kartę kredytową, bo często jest to jedyna opcja płatności za wypożyczenie samochodu. Ale zdarzają się też inne sposoby. My na taki trafiliśmy, o czym niżej. Najlepiej wcześniej złożyć rezerwację online. Samochód można odebrać już z lotniska, zaraz po przylocie. Na lotnisku przedstawicieli mają międzynarodowe sieciówki taki jak Avis, Sixt, Budget, Hertz itp. Ceny są dość konkurencyjne, zwłaszcza jeśli składamy rezerwację z dużym wyprzedzeniem. W internecie krąży masa opinii o wypożyczalniach, tym jak oszukują klientów, jak naliczają dodatkowe opłaty, jak nie zwracają kaucji etc. Warto przed dokonaniem rezerwacji dokładnie przeczytać warunki, porównać z innymi ofertami, zwłaszcza, że poręczamy zabezpieczeniem na naszej karcie. Nasze rady? Jest kilka uniwersalnych:

– korzystać z wyszukiwarek takich jak booking.com, kayak.pl, rentalcars.com, które pokazują oferty wielu wypożyczalni. Można w łatwy sposób porównać ceny,

– przeczytać warunki i regulamin zanim dokonamy rezerwacji, sprawdzić czy np.: jest dodatkowa opłata za drugiego kierowcę, płatne rozszerzone ubezpieczenie, (np. ubezpieczenie szyb), limit kilometrów, czy musimy oddać umyte auto do wypożyczalni, z jakim stanem baku dostajemy auto i z jakim je musimy zdać, czy ubezpieczenie obejmuje też drogi nieasfaltowe itp.,

– gdy odbieramy auto z wypożyczalni warto je obejrzeć, czy nie ma wgnieceń, rys, tapicerka plam, czy działają wszystkie światła, klamki, czy nie ma pęknięć na szybach etc. Jeśli coś wzbudzi nasz niepokój, to nie bójmy się tego zgłosić albo zróbmy zdjęcia stanu auta w jakim je dostajemy,

– jeśli jest możliwe, żeby zwolnienie depozytu z karty odbyło się przy nas w momencie oddawania auta, to dopilnujmy, żeby tak się stało. Często wypożyczalnie zastrzegają sobie czas w jakim powinny zwolnić depozyt z karty.

My nie chcieliśmy wypożyczać auta od razu w dniu przylotu. Zazwyczaj pierwszy i drugi dzień dajemy sobie na spokojny rekonesans najbliższej okolicy- pieszo i na słodkie „nicnierobienie” i „nicniezwiedzanie”. A samochód wypożyczyliśmy w lokalnej wypożyczalni FuerteRent w miejscowości Costa Calma, 400m od naszego hotelu. Znalazłam ją na GoogleMaps szukając czegoś co będzie blisko i niedrogo.

Droga w pobliżu punktu widokowego Sicasumbre
Ile to kosztuje?

Uwaga, teraz to co nas najbardziej interesuje u innych ludzi, czyli… finanse?. Za wypożyczenie Skody Fabii na 5 dni zapłaciliśmy 109 €. Za litr benzyny 95 płaciliśmy w drugiej połowie marca 2019 1,059€. Ceny wynajmu zazwyczaj rosną w najbardziej obleganych turystycznie miesiącach. Na pewno da się taniej, ale nie uważam się za jakiegoś rekina okazji, a lubię mieć pewien komfort psychiczny, związany z ubezpieczeniem samochodu na każdą możliwą okazję. Auto dostaliśmy z ćwiartką baku i z ćwiartką zwróciliśmy. Mieliśmy też kilka miłych zaskoczeń. Chociaż na stronie rezerwacyjnej pisało, że możliwa jest tylko płatność kartą kredytową na miejscu zapłaciliśmy gotówką. Fotelik dla starszaka dostaliśmy bez dodatkowych opłat (na stronie było to około 20 € na 5 dni). Samochód w praktyce mogliśmy zdać dzień później niż kończyła się nasza rezerwacja, do 10 rano. A kluczyki do auta zostawiliśmy w hotelu, w którym mieszkaliśmy, bez potrzeby zwracania ich w wypożyczalni. Proste jak dwa plus dwa. Dodatkowo pan z wypożyczalni był miły i pomocny, także jakby ktoś pytał, to polecamy?.

Droga w pobliżu punktu widokowego Sicasumbre
Foteliki dla dzieci

Rezerwując samochód przez internet nie zapominajmy zamówić fotelików dla dzieci (o ile z nimi podróżujemy?). Niestety różnie bywa z ich jakością w wypożyczalniach, czasami są to najtańsze marketówki. Dla maluszka wzięliśmy fotelik do jazdy tyłem z domu, który mieścił się w limicie bagażu, a dla starszaka zamówiliśmy w wypożyczalni. Jeśli macie duże obawy lub jesteście bardzo przywiązani do swoich własnych fotelików, to zawsze można nadać je jako bagaż dodatkowy.

Tankowanie

Stacji benzynowych na Fuerteventurze jest jak na lekarstwo! Jeśli odbieracie auto z ćwiartką baku, to przed wycieczką od razu je zatankujcie! Nie chcecie znaleźć się pośrodku niczego z pustym bakiem, z perspektywą, że do najbliższej stacji zostało „tylko” 15km…

No off-road please!
Droga w pobliżu Mirador del Risco de las Peñas

Prawdopodobnie to zdanie usłyszycie w wypożyczalni, zanim dostaniecie kluczyki do ręki. Ubezpieczenie samochodów zazwyczaj nie obejmuje dróg nieasfaltowych. Jeśli będziecie po takich jeździć, to na własną odpowiedzialność i ewentualny koszt. A dróg takich na Fuercie jest sporo i bardzo kuszą! Ich stopień przydatności do jazdy osobówką, która nie ma napędu 4×4 jest różny, od „w miarę” wygodnej, choć niekończącej się drogi do Cofete, do totalnie off-roadowego, kamienistego skrótu wiodącego na Popcorn Playa, który byłby w sam raz na ruskie Kamazy?.

Rebeka von Jurgen

*Spodobał Ci się ten artykuł? To zostaw po sobie ślad w komentarzu, poślij go dalej w świat, daj serduszko na Instagramie albo lajka na Facebook’u.

Zaobserwuj mnie również na moich profilach w social media: Instagram & Facebook!

Spodobał Ci się ten lub inny artykuł na blogu? To postaw mi wirtualną kawę:). Wesprzesz mnie w ten sposób jako autorkę internetową. A możesz to zrobić klikając w ikonkę poniżej.

Share on Facebook
Facebook
Udostępnij
Tagi: Fuerteventura
Poprzedni wpis O modzie i wygodzie w podróży
Następny wpis Woźniakówka. Alpakowe-love

Powiązane posty

Posted inHiszpania

Fuerteventura- atrakcje

czytania 8 min. Facebook Udostępnij Było dużo o plażach, o jeździe samochodem i wypożyczalniach tychże na Fuerteventurze, było też trochę o modzie i wygodzie w podróży. Teraz przyszedł czas, żeby potraktować sprawiedliwie atrakcje z plażowaniem niezwiązane. Bo chociaż Fuerteventura to raj dla plażowiczów,

Czytaj więcej about Fuerteventura- atrakcje
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 01/06/2019
0
Posted inHiszpania

Fuerteventura- plaże cz. II

czytania 8 min. Facebook Udostępnij Fuerteventura- plaże, plażyczki, plażunie. Część II mojego rankingu Miejsce nr 4. Playa Ajuy. Na czwartym miejscu, najbardziej znienawidzonym przez sportowców, uplasowała się plaża z czarnym, wulkanicznym piaskiem, która znajduje się w małej rybackiej wiosce o wdzięcznej nazwie Ajuy.

Czytaj więcej about Fuerteventura- plaże cz. II
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 24/05/2019
0
Posted inHiszpania

Fuerteventura- plaże. Mój subiektywny ranking „naj”!

czytania 6 min. Facebook Udostępnij Fuerteventura- plaże, plażyczki, plażunie… Jeśli lubicie leniuchować na plaży, to Fuerteventura będzie dla was rajem. A plaże ma nie byle jakie i wbrew pozorom dość różnorodne: od szerokich, łagodnych, ze złotym lub czarnym, wulkanicznym piaskiem przez „popcornowe”, a

Czytaj więcej about Fuerteventura- plaże. Mój subiektywny ranking „naj”!
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 16/05/2019
0

Cześć! Z tej strony Rebeka

Fajnie, że przywiało Cię na bloga. Lubię podróże i lubię o nich pisać. Staram się w to całe podróżowanie angażować również moją rodzinę. Czasem ku ich radości, czasem ku rozpaczy. Mojej również;). Bo podróże z dziećmi to nie jest kaszka z mleczkiem! Tymczasem rozsiądź się wygodnie, pobuszuj na stronie i czytaj!

Nowe na blogu

Poznań z dziećmi
Albania okiem kierowcy
previous arrow
next arrow

Sledź nas na

Visit Us On InstagramVisit Us On FacebookVisit Us On Youtube

Obserwuj nas na Instagramie


Ciężki sprzęt do odgruzowywania się z poniedzi
Ciężki sprzęt do odgruzowywania się z poniedziałku potrzebny na cito! Koparkowy do mnie😁🤭!
.
.
.
#koserow #karlskoserow #karlserdbeerhof #karlserlebnisdorf #mecklenburgvorpommern #vorpommern #meklemburgiapomorzeprzednie #meklemburgia #uznam #usedom #usedomtraveller #visitgermany #visitgermanyofficial #travelingkids #travelingram #dzieckowpodróży #podrozezdziecmi #travelkids #travelkid #fun #happykids #ostseebad #ostsee #morzebaltyckie #balticsea #spielplatz #spielplätze #lekplats #placzabaw

FAKAPY W PODRÓŻY cz. II/ W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
FAKAPY W PODRÓŻY cz. II/ W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
*
Ilość znaków na jeden post to jakaś kpina! Musiałam się uciec do karuzelki🤭🙃.
*
Chociaż z drugiej strony, może to i dobrze, że jednak są tu jakieś ograniczenia🤪🤭.
*
A w karuzelce część II moich korfiańskich niechcianych przygód😉.
*
Lekkiego tygodnia🙂!
.
.
.
#corfu #corfulife #korfuisland #corfuvibes #corfuislandgreece #corfu_island #agiosgordioscorfu #agiosgordiosbeach #beachlife🌊 #beachvibes #beachday #ionian_sea #ionianislands #greece🇬🇷 #greecestagram #greecetravel #instagreece #corfu❤️ #summervibes #wobliczuponiedzialku #fakapywpodróży #corfu2022


FAKAPY W PODRÓŻY cz. I🧳/ KOLOROWY PIĄTUNIO💗
*
Jeśli pilot kręci trzy kółka nad lotniskiem, na którym ma wylądować, to wiedzcie, że na pewno nie dlatego, że ma za dużo paliwa albo mu się cholernie nudzi. Jeżeli będzie tym lotniskiem np., lotnisko na Korfu, które nie jest zbyt łatwe dla pilotów ze względu na swoje położenie oraz długość (krótkość?) pasa startowego i dołączą do tego niesprzyjające warunki pogodowe, to prawdopodobnie pilot kręci te kółeczka dlatego, że do końca próbuje podejść do lądowania i bezpiecznie wysadzić pasażerów w docelowym porcie lotniczym.
*
W doceloweym, a nie na najbliższym możliwym lotnisku, na którym może bezpiecznie wylądować i które jest w stanie przyjąć do siebie jego lot🥸!
*
A to, że to „najbliższe” w tym konkretnym przypadku oznaczało ponad 400km dalej niż pierwotnie miało być, to przecież nic takiego. Zawsze mogło być to 1400km🙃...
*
- Szanowni Państwo, ze względu na złe warunki pogodowe pilot nie zdecydował się lądować na Korfu. Polecimy teraz na najbliższe lotnisko, które znajduje się w Salonikach. Po wylądowaniu załoga samolotu oraz obsługa lotniska poinformują Państwa co dalej. Przepraszamy za te niedogodności.- powiedziała stewardessa głosem tak spokojnym, jakby informowała nas, że ze względu na roboty drogowe na przystanku kierowca zatrzyma się jakieś 20m dalej. Od tak dramatycznego komunikatu rujnującego plany wycieczki spodziewałam się zupełnie innego tonu😅! Czy ktoś ich tam w tym Ryanairze w ogóle szkoli z nadawania sytuacji powagi tonem głosu? Heloł😏?
*
A wiecie co w tym wszystkim było najśmieszniejsze? Że to Prima Aprilis był, pierwszy dzień kwietnia! I nie- pilot nie żartował, stewardessa też nie. Chociaż bardzo wtedy chciałam, żeby robili sobie jaja z pasażerów🤭🥚🥚. Był to po prostu kolejny, wybitnie udany i zgrany w czasie chichot losu🤭.
*
No ale jakoś jednak na to Korfu dotarłam, chociaż wcale nie musiałam🙃. Ale to już temat na część drugą tego posta z serii #fakapywpodróży. Stay tuned!
*
P.S. – morał z tej historii jest taki, że warto wiedzieć, gdzie leżą Saloniki, jeśli kiedyś podczas lotu ktoś poinformuje Was, że jednak na Korfu nie wylądujecie😉😅...
.
#instacorfu #corfulife #corfu

Czego oko nie wyłapie, to zoom w telefonie przybl
Czego oko nie wyłapie, to zoom w telefonie przybliży😉.
*
Zacumowane jednostki pływające w niewielkiej marince w Bašce widziane z cmentarza na wzgórzu. Przy tym samym cmentarzu znajduje się cerkwia Św. Ivana oraz wylotówka na szlaki piesze (i rowerowe!) po bašciańskich wzgórzach.
.
.
.
#baskakrk #baška #baškakrk #otok #otokkrk #svetiivanbaška #marina #seaboats #seaboat #motorboat #submarine #chorwacja🇭🇷 #croatiatravel #croatia #croatiafulloflife #hrvatska🇭🇷 #hrvatska #seaview #seaviews #adriaticsea #mareadriatico #travelgram #travelstory #polskieblogipodróżnicze #instacroatia

KOTEŁ DNIA🇬🇷
*
Mistrz popołudniowej drzemk

KOTEŁ DNIA🇬🇷
*
Mistrz popołudniowej drzemki😴🐈.
*
A Wy jak tam? Dalej zasypiacie w łóżku albo na kanapie? Amatorzy😎...
*
Korfu, kwiecień 2022, doniczkowane🙃.
.
.
.
#catphoto #cat #koteł #kotek #catsofinstagram #catsofcorfu #catsofgreece #catsagram #cats_of_instagram #catsdaily #kotynainstagramie #kotdnia #kotynainstagramie #koty #rudykot #rudykotek #rudzielec #corfu #corfulife #corfuvibes #corfu❤️ #corfuislandgreece #korfu #greece🇬🇷 #corfuisland

KORFIAŃSKI MRUCZUŚ🇬🇷
.
.
.
#catsofinstagra

KORFIAŃSKI MRUCZUŚ🇬🇷
.
.
.
#catsofinstagram #catsofcorfu #catsofgreece #cats #catsagram #catsofig #catlife #catoftheday #catphoto #cats_of_instagram #greece🇬🇷 #greekislands #corfu #korfu #korfuisland #corfuisland #corfulife #catsdaily #koteł #kotek #koty #kotynainstagramie #kociesprawy #kocieżycie

W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
*
W powietrzu było czuć

W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
*
W powietrzu było czuć deszcz, ale nie taki, który lunie lada moment, tylko taki, na który zbiera się od dłuższego czasu. Widocznie nie chciał tak szybko wyganiać mnie z tego miejsca, więc postanowił poczekać z kałużami do rana.
*
Daty na niektórych nagrobkach wskazywały na to, że ludzie tu pochowani przeżyli co najmniej jedną wojnę światową oraz kilka lokalnych konfliktów.
*
Pewnie, gdyby ktoś powiedział im za ich życia,  że w 2022 r. będziemy mieć w Europie kolejną wojnę, nawet specjalnie by się nie zdziwili. Przecież wojny były, są i będą.
*
Tylko myśmy sobie tu ubzdurali, że jesteśmy ponad tym wszystkim, że możemy śmiało i z nadzieją patrzeć w przyszłość, że kolejny dzień, miesiąc, rok przyniosą rozwój i dobrobyt, które wynikają przecież z bezpieczeństwa. A to bezpieczeństwo pozwala ci co rano zadać sobie błahe pytanie: „w czym dziś pójdę do pracy?” albo "co dziś zjem na obiad?", a nie „czy przeżyję kolejny dzień, czy to już będzie mój ostatni?”. 
*
77 lat. Tyle tutaj mieliśmy względnego spokoju i pokoju. I wszystko to jak krew w piach. Ale czy ten koniec nadszedł z dnia na dzień? Raczej nie, raczej zbierało się na niego od dłuższego czasu.
*
Zupełnie jak na ten deszcz.
.
.
.
#baška #baškakrk #otok #otokkrk #krkisland #krk #hrvatska🇭🇷 #hrvatska #chorwacja🇭🇷 #svetiivanbaška #groblje #jadran #jadranskomore🐬🐬😍☀️🐚 #adriatyk #mareadriatico #neveragain #endofww2 #8thmay #ww2 #warinukraine #stoprussianaggression #seaview #graveyard #cmentarz

BAŠKA🇭🇷
*
Nie żadna Baśka, Basia czy Barb

BAŠKA🇭🇷
*
Nie żadna Baśka, Basia czy Barbara.
*
Po prostu Baška- mała chorwacka miejscowość turystyczna położona na wyspie bez ani jednej samogloski w pisowni🥲... Krk. 
*
Ma ładną i długą, jak na chorwackie warunki, plażę ciągnącą się przez jakieś dwa kilometry. I choć nic to w porównaniu do naszych, w nieskończoność długich, nadbałtyckich plaż z żółciutkim piaskiem, miękkim niczym mąka, to jednak okoliczne wzgórza zamykające Baškę w swym objęciu, robią robotę⛰️👌.
*
I nie są to wzgórza bezużyteczne😉, bo wiodą przez nie szlaki piesze o różnym stopniu trudności. Po drodze spotkać można owieczki🐑 oraz punkty sprzedaży domowego wina i miodu ("domače vino"🍷i "med"🍯).
*
Kompromis odnaleziony🙏! Spragnieni grzania 🍑 na słońcu- na plażę, spragnieni górskich wędrówek- na szlak. A dzieciarnia to na lody na promenadę😉🙃🍦.
.
.
.
#baška #baskakrk #baškakrk #krkisland #otokkrk #otok #chorwacja🇭🇷 #chorwacja2022 #croatiatravel #croatiafulloflife #croatia #hrvatska🇭🇷 #hrvatska #mojahrvatska #croatiafullofmagic #balkany #balkantrip #balkanska #adriaticsea #mareadriatico #jadran #jadranskomore🐬🐬😍☀️🐚 #cloudporn #bluesea #torquise #torquisewater

KOLOROWY PIĄTUNIO🇭🇷
*
Kiedy w 2015 r. żegn

KOLOROWY PIĄTUNIO🇭🇷
*
Kiedy w 2015 r. żegnaliśmy ze Starym Chorwację przy jakimś paskudnym milkshake'u w beach barze w Makarskiej, jako kolejny kierunek urlopowy bardzo marzyła nam się Kuba.
*
Na Kubę nigdy nie dotarliśmy.
*
Za to rok później rozpoczęliśmy zupełnie inną, bardzo emocjonującą podróż👶.
*
Trwa ona nadal i nigdy się nie skończy🙃. Nie można od niej wziąć urlopu, nie można nią rzucić i wyjechać w Bieszczady🙈.
*
W roku pańskim, wojennym 2022, Stary nadrabia swoje seriale kryminalne na netfliksie. Ja czytam przyciężkawe reportaże, a także przekonuję chorwackie dzieciaki biegające z plastikowymi pistoletami po placu zabaw przy promenadzie, że jednak nie jesteśmy ruskimi... Moje bombelki toczą między sobą boje o ulubione zabawki.
*
Na Kubę nigdy nie dotarliśmy. I w sumie to dobrze, bo chyba byśmy tam pomarli z nudów☠️.
*
Fajnie było wrócić po latach do krainy "otoków"🇭🇷. Chociaż stan konta mówi co innego☻️.
*
A przepiękną panoramę Baški najlepiej widać z cmentarza🙃👌. I to jest zupełnie dla mnie nowy, duchowy wręcz wymiar, poszukiwania punktów widokowych🙈. Bo widoczki to życie❤️!
.
.
.
#baška #krk #krkisland #otokkrk #hrvatska #hrvatska🇭🇷 #croatia #croatiafulloflife #balkany #balkans #visitcroatia #croatiatravel #croatiafulloflife #croatiatravel #croatiafullofmagic #visitbaska #adriaticsea #jadran #otok #Chorwacja #chorwacja🇭🇷 #portraitphotography #portrait #coffeelover #coffeetime #americano



Obserwuj na Instagramie


Facebook

Filmy

https://youtu.be/kyqm-0xH3-s

Postaw mi wirtualną kawę!

Jeśli spodobały Ci się moje artykuły na blogu, to będzie mi ogromnie miło, jeśli zechcesz wesprzeć moją twórczość i postawisz mi wirtualną kawę! Możesz to zrobić klikając w obrazek filiżanki kawy;)

Co tam w blogu piszczy?

Partner bloga

Nasz ulubiony fotograf- West Slavic Pictures

Moje teksty znajdziesz również na

Halo, złodzieju!

Uprzejmie informuję, że kopiowanie moich tekstów oraz wykorzystywanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Dz. U. Nr 24, poz. 83) . Kradzież w sieci, to też kradzież;)!

Tagi

Albania (3) Apulia (5) Balaton (3) Bałtyk (6) Biskupin (1) Bydgoszcz (2) Chorwacja (2) Chorwacja z niemowlakiem (1) Czarnogóra (5) Czechy (4) Dolnośląskie (3) FieFia (2) Fuerteventura (5) Grecja (3) Jaskinia Niedźwiedzia (1) jaskinie (3) jezioro (3) Katowice (1) Konkurs książkowy (3) Małopolska (2) Mierzeja Wiślana (3) Montenegro (5) Morawy (3) muzeum (5) Mysłowice (1) Nin (1) NOSPR (1) Oświęcim (1) Peloponez (3) plaże (4) Pomorskie (2) Pustynia Błędowska (1) Rabsztyn (1) Rebeka recenzuje (2) Recenzje książek (4) skania (6) Strefa Kultury (1) Szlak Orlich Gniazd (2) szwecja (6) Węgry (4) Włochy (7) Zachodniopomorskie (4) zamek (3) Śląski Ogród Botaniczny w Radzionkowie (1) śląskie (7)
Polityka prywatności i ciasteczek: Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie.
Aby dowiedzieć się więcej, w tym, jak zarządzać ciasteczkami, zajrzyj tutaj: Polityka ciasteczek

Szukaj

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Zachodniopomorskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Rebeka Rajzuje. Wszystkie prawa zastrzeżone.

 

Ładowanie komentarzy...