Przejdź do treści
  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Zachodniopomorskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Menu

Rebeka Rajzuje

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Zachodniopomorskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Strona główna / Chorwacja / Nie samą rajzą człowiek żyje…
Posted inChorwacja

Nie samą rajzą człowiek żyje…

Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 03/07/2018
0
Share on Facebook
Facebook
Udostępnij
czytania 4 min.

Konzum party, czyli chorwacka radość życia

Z okien naszego zadarskiego mieszkania mamy widok na kawałek morza i rampę załadunkową dyskontu chorwackiej sieciówki Konzum. No cóż, mogło być lepiej… Jednak szybko wybaczam te tiry podjeżdżające z załadunkiem, bo Konzum staje się pobliskim centrum naszego zaopatrzenia, w którym kupujemy regularnie jedzenie, pampersy oraz… miskę do kąpieli dla bobasa. Sklep jak sklep. Klienci przychodzą i wychodzą, pracownicy spotykają się na rampie na papierosa, dostawy z towarami kursują kilka razy dziennie. Taki żywy organizm. Pewnego popołudnia coś wygląda jednak inaczej…

Na rampie zaczyna się krzątanina, ustawiane są stoły zmontowane z palet, siedziska, którymi są skrzynki po piwie, jakieś płachty udają obrusy, pojawia się plastikowa zastawa. Każdy z pracowników przynosi półmiski z jedzeniem, napoje, alkohol. Gra muzyka. Coraz bardziej ciekawi mnie to zjawisko, zwłaszcza, że impreza liczy już sobie około 30 osób! Śmiechy i rozmowy przeplatają się z toastami. Jest coraz później, ale do finału jeszcze daleko… Nagle na rampie pojawia się muzykant z akordeonem i tort. Wszyscy zdmuchują świeczki i dopiero teraz zaczyna się prawdziwy balet! Śpiewają i tańczą, nikt nie siedzi, nikt smętnie nie podpiera ściany. Nieco zmęczeni szybko regenerują się podczas papierosowej przerwy i ruszają dalej w wir zabawy. Akordeonista chyba też nie wie co to zmęczenie. Noc jest ciepła, więc obserwuję wydarzenie z naszego tarasu, dumając nad tym jak niewiele im potrzeba, żeby świetnie się bawić i jak to możliwe, żeby ot tak zorganizować własnym sumptem imprezę pracowniczą do tego lepszą niż niejedno wesele, bądź co bądź na tyłach sklepu? A jakby to było u nas w Polsce? Co na to kierownik sklepu, okoliczni mieszkańcy, a gdzie poszanowanie przepisów BHP? Szybko dochodzę do wniosku, że u nas… by nie było. Z tych rozmyślań wyrywa mnie jakieś pohukiwanie i gwizdy w moją stronę. Przyjazny gest machania ręką pokazuje mi wyraźnie „no chodź, dołącz do nas, co tam będziesz siedzieć na tym balkonie, jak tu taka impreza”. Uśmiecham się w duchu i biję tylko brawo, zresztą bardzo zasłużone. Mój niemowlak już dawno śpi, ale w każdej chwili może nadejść pora karmienia, lepiej pozostać na posterunku. W końcu nigdy nie wiadomo jak bardzo wciągnie takie chorwackie tango:)…

Wieczorową porą z tarasu podglądanie…

Rano podczas zakupów w Konzumie widzę jak gdyby nigdy nic te same twarze pracowników, którzy rozeszli się do domu prawdopodobnie z pierwszym pianiem kura. A twarze mają trochę zmęczone, trochę blade, ale radosne, bez cienia pretensji o kaca. Witają mnie standardowo Dobro jutro albo po prostu Bok! Kusiło mnie, żeby zapytać co to była za okazja do świętowania? A z resztą, czy to w ogóle ważne?…

Bolnica

Każdy świeżo upieczony rodzic trzęsie się jak osika na wietrze o swoje niemowlę. Mały katarek niewiadomego pochodzenia urasta od razu do rangi zapalenia płuc. Choroba dziecka na urlopie to chyba ostatnia rzecz jaką chcielibyśmy z wyjazdu zapamiętać, ale jednak… O tym, że warto mieć ze sobą na zagranicznym wyjeździe EKUZ dla siebie i dziecka (Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego) niestety musimy się przekonać na własnej skórze. Na szczęście daje nam ona możliwość do skorzystania z podstawowej nieodpłatnej pomocy medycznej w nagłych przypadkach w krajach Unii Europejskiej. A jak to wygląda w praktyce? W praktyce spędzamy prawie cały dzień w szpitalu w Zadarze, w przychodni dziecięcej. Personel widząc, że jesteśmy zagranicznymi turystami stara się nam ułatwić jak to tylko możliwe. No ale procedury trwają długo. Rejestracja, zebranie wywiadu od rodzica małego pacjenta (jak dobrze znać angielski!), badania- pobranie krwi z paluszka- czekanie na wynik, trzy próby pobrania moczu do woreczka- i znów czekanie na wynik. W końcu osłuchanie i zbadanie przez lekarza oraz diagnoza i zalecenia: „dziecko ma zwykły katar, proszę czyścić nos kilka razy dziennie roztworem soli fizjologicznej i w miarę możliwości oczyszczać nosek aspiratorem, gdy zbierze się więcej wydzieliny. Powinno przejść samo”. Czujemy ulgę, że to nic poważnego.

W poczekalni zagaduje mnie jakaś pani doktor. Jest ciekawa skąd jesteśmy, co robimy w szpitalu, jak żyje się nam w Polsce… Rozmawiamy chwilę. Opowiada mi o tym, jaka Chorwacja jest piękna, jak bardzo lubi swój kraj, o tym że mają tu wszystko czego dusza zapragnie: ciepło, słońce, morze, góry jeziora, że są otwarci, przyjaźnie nastawieni. Ale z jednym jest problem. Z pracą. Gospodarkę napędza głównie sektor turystyczny, kto może zatrudnia się w kurortach i w sezonie pracuje na kilka etatów, łapiąc pracę gdzie się da. Reszta emigruje za granicę- głównie młodzi, bo nie widzą tu dla siebie perspektyw i nie chcą do końca życia pracować na dwóch etatach jako sezonowy kelner w restauracji… Nie tacy Chorwaci szczęśliwi jak nam się wydaje. Trochę ją jednak rozumiem. Może Polska nie jest fenomenem turystycznym, ale też niczego nam nie brakuje (no może oprócz większej ilości dni słonecznych w roku:). Nam też wstąpienie do UE otworzyło nowe rynki pracy. Rozpoczął się exodus emigracyjny. Najlepszych fachowców, specjalistów „wysłaliśmy” do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Holandii…

Oprócz roztworu soli fizjologicznej dla bobasa wychodzę stąd z wiedzą, że bolnica znaczy po chorwacku szpital, i że każdy naród, choćby nie wiem jak optymistyczny i pozytywnie nastawiony do życia lubi sobie czasem ulać trochę żółci i „dla zdrowia” ponarzekać?…

Rebeka von Jurgen

*Spodobał Ci się ten artykuł? To zostaw po sobie ślad w komentarzu, poślij go dalej w świat, daj serduszko na Instagramie albo lajka na Facebook’u.

Zaobserwuj mnie również na moich profilach w social media: Instagram & Facebook!

Spodobał Ci się ten lub inny artykuł na blogu? To postaw mi wirtualną kawę:). Wesprzesz mnie w ten sposób jako autorkę internetową. A możesz to zrobić klikając w ikonkę poniżej.

Share on Facebook
Facebook
Udostępnij
Poprzedni wpis Po co Ci matko ta chusta?! II Silesia Chustofest, Radzionków.
Następny wpis Pierwsza rajza z bobasem, czyli jak nie dać się zwariować!

Powiązane posty

Posted inChorwacja Tematy okołodzieciowe

Pierwsza rajza z bobasem, czyli jak nie dać się zwariować!

czytania 4 min. Facebook Udostępnij Chorwacja z niemowlakiem- subiektywny poradnik młodej mamy Jakieś dwa lata temu po raz pierwszy wyjechaliśmy na urlop w poszerzonym składzie, w trójkę, gdy nasz bobas miał trzy miesiące. Wtedy po głowie chodziło mi milion pytań: jak się spakować,

Czytaj więcej about Pierwsza rajza z bobasem, czyli jak nie dać się zwariować!
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 03/07/2018
3
Posted inChorwacja

Wokół Zadaru

czytania 3 min. Facebook Udostępnij Nin- królowie, sól, piach i błoto Jedziemy zwiedzać położony 20 km na północ od Zadaru Nin. Na horyzoncie w miejscowości Prahulje maluje się przedromański kościółek św. Mikołaja z XII w. Stoi samotnie na niewielkim wzniesieniu przyciągając spojrzenia przejeżdżających

Czytaj więcej about Wokół Zadaru
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 29/06/2018
0
Posted inChorwacja

Bobas przeciera chorwackie szlaki. Zadar i okolice

czytania 3 min. Facebook Udostępnij Już wcześniej będąc tylko we dwoje ukochaliśmy sobie Chorwację. Tym razem za kierunek wspólnej podróży już we troje obraliśmy Zadar i jego okolice (Dalmacja Północna). Wydawać by się mogło, że druga połowa września to już mocno po sezonie,

Czytaj więcej about Bobas przeciera chorwackie szlaki. Zadar i okolice
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 23/06/2018
0

Cześć! Z tej strony Rebeka

Fajnie, że przywiało Cię na bloga. Lubię podróże i lubię o nich pisać. Staram się w to całe podróżowanie angażować również moją rodzinę. Czasem ku ich radości, czasem ku rozpaczy. Mojej również;). Bo podróże z dziećmi to nie jest kaszka z mleczkiem! Tymczasem rozsiądź się wygodnie, pobuszuj na stronie i czytaj!

Nowe na blogu

Poznań z dziećmi
Albania okiem kierowcy
previous arrow
next arrow

Sledź nas na

Visit Us On InstagramVisit Us On FacebookVisit Us On Youtube

Obserwuj nas na Instagramie


Ciężki sprzęt do odgruzowywania się z poniedzi
Ciężki sprzęt do odgruzowywania się z poniedziałku potrzebny na cito! Koparkowy do mnie😁🤭!
.
.
.
#koserow #karlskoserow #karlserdbeerhof #karlserlebnisdorf #mecklenburgvorpommern #vorpommern #meklemburgiapomorzeprzednie #meklemburgia #uznam #usedom #usedomtraveller #visitgermany #visitgermanyofficial #travelingkids #travelingram #dzieckowpodróży #podrozezdziecmi #travelkids #travelkid #fun #happykids #ostseebad #ostsee #morzebaltyckie #balticsea #spielplatz #spielplätze #lekplats #placzabaw

FAKAPY W PODRÓŻY cz. II/ W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
FAKAPY W PODRÓŻY cz. II/ W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
*
Ilość znaków na jeden post to jakaś kpina! Musiałam się uciec do karuzelki🤭🙃.
*
Chociaż z drugiej strony, może to i dobrze, że jednak są tu jakieś ograniczenia🤪🤭.
*
A w karuzelce część II moich korfiańskich niechcianych przygód😉.
*
Lekkiego tygodnia🙂!
.
.
.
#corfu #corfulife #korfuisland #corfuvibes #corfuislandgreece #corfu_island #agiosgordioscorfu #agiosgordiosbeach #beachlife🌊 #beachvibes #beachday #ionian_sea #ionianislands #greece🇬🇷 #greecestagram #greecetravel #instagreece #corfu❤️ #summervibes #wobliczuponiedzialku #fakapywpodróży #corfu2022


FAKAPY W PODRÓŻY cz. I🧳/ KOLOROWY PIĄTUNIO💗
*
Jeśli pilot kręci trzy kółka nad lotniskiem, na którym ma wylądować, to wiedzcie, że na pewno nie dlatego, że ma za dużo paliwa albo mu się cholernie nudzi. Jeżeli będzie tym lotniskiem np., lotnisko na Korfu, które nie jest zbyt łatwe dla pilotów ze względu na swoje położenie oraz długość (krótkość?) pasa startowego i dołączą do tego niesprzyjające warunki pogodowe, to prawdopodobnie pilot kręci te kółeczka dlatego, że do końca próbuje podejść do lądowania i bezpiecznie wysadzić pasażerów w docelowym porcie lotniczym.
*
W doceloweym, a nie na najbliższym możliwym lotnisku, na którym może bezpiecznie wylądować i które jest w stanie przyjąć do siebie jego lot🥸!
*
A to, że to „najbliższe” w tym konkretnym przypadku oznaczało ponad 400km dalej niż pierwotnie miało być, to przecież nic takiego. Zawsze mogło być to 1400km🙃...
*
- Szanowni Państwo, ze względu na złe warunki pogodowe pilot nie zdecydował się lądować na Korfu. Polecimy teraz na najbliższe lotnisko, które znajduje się w Salonikach. Po wylądowaniu załoga samolotu oraz obsługa lotniska poinformują Państwa co dalej. Przepraszamy za te niedogodności.- powiedziała stewardessa głosem tak spokojnym, jakby informowała nas, że ze względu na roboty drogowe na przystanku kierowca zatrzyma się jakieś 20m dalej. Od tak dramatycznego komunikatu rujnującego plany wycieczki spodziewałam się zupełnie innego tonu😅! Czy ktoś ich tam w tym Ryanairze w ogóle szkoli z nadawania sytuacji powagi tonem głosu? Heloł😏?
*
A wiecie co w tym wszystkim było najśmieszniejsze? Że to Prima Aprilis był, pierwszy dzień kwietnia! I nie- pilot nie żartował, stewardessa też nie. Chociaż bardzo wtedy chciałam, żeby robili sobie jaja z pasażerów🤭🥚🥚. Był to po prostu kolejny, wybitnie udany i zgrany w czasie chichot losu🤭.
*
No ale jakoś jednak na to Korfu dotarłam, chociaż wcale nie musiałam🙃. Ale to już temat na część drugą tego posta z serii #fakapywpodróży. Stay tuned!
*
P.S. – morał z tej historii jest taki, że warto wiedzieć, gdzie leżą Saloniki, jeśli kiedyś podczas lotu ktoś poinformuje Was, że jednak na Korfu nie wylądujecie😉😅...
.
#instacorfu #corfulife #corfu

Czego oko nie wyłapie, to zoom w telefonie przybl
Czego oko nie wyłapie, to zoom w telefonie przybliży😉.
*
Zacumowane jednostki pływające w niewielkiej marince w Bašce widziane z cmentarza na wzgórzu. Przy tym samym cmentarzu znajduje się cerkwia Św. Ivana oraz wylotówka na szlaki piesze (i rowerowe!) po bašciańskich wzgórzach.
.
.
.
#baskakrk #baška #baškakrk #otok #otokkrk #svetiivanbaška #marina #seaboats #seaboat #motorboat #submarine #chorwacja🇭🇷 #croatiatravel #croatia #croatiafulloflife #hrvatska🇭🇷 #hrvatska #seaview #seaviews #adriaticsea #mareadriatico #travelgram #travelstory #polskieblogipodróżnicze #instacroatia

KOTEŁ DNIA🇬🇷
*
Mistrz popołudniowej drzemk

KOTEŁ DNIA🇬🇷
*
Mistrz popołudniowej drzemki😴🐈.
*
A Wy jak tam? Dalej zasypiacie w łóżku albo na kanapie? Amatorzy😎...
*
Korfu, kwiecień 2022, doniczkowane🙃.
.
.
.
#catphoto #cat #koteł #kotek #catsofinstagram #catsofcorfu #catsofgreece #catsagram #cats_of_instagram #catsdaily #kotynainstagramie #kotdnia #kotynainstagramie #koty #rudykot #rudykotek #rudzielec #corfu #corfulife #corfuvibes #corfu❤️ #corfuislandgreece #korfu #greece🇬🇷 #corfuisland

KORFIAŃSKI MRUCZUŚ🇬🇷
.
.
.
#catsofinstagra

KORFIAŃSKI MRUCZUŚ🇬🇷
.
.
.
#catsofinstagram #catsofcorfu #catsofgreece #cats #catsagram #catsofig #catlife #catoftheday #catphoto #cats_of_instagram #greece🇬🇷 #greekislands #corfu #korfu #korfuisland #corfuisland #corfulife #catsdaily #koteł #kotek #koty #kotynainstagramie #kociesprawy #kocieżycie

W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
*
W powietrzu było czuć

W OBLICZU PONIEDZIAŁKU
*
W powietrzu było czuć deszcz, ale nie taki, który lunie lada moment, tylko taki, na który zbiera się od dłuższego czasu. Widocznie nie chciał tak szybko wyganiać mnie z tego miejsca, więc postanowił poczekać z kałużami do rana.
*
Daty na niektórych nagrobkach wskazywały na to, że ludzie tu pochowani przeżyli co najmniej jedną wojnę światową oraz kilka lokalnych konfliktów.
*
Pewnie, gdyby ktoś powiedział im za ich życia,  że w 2022 r. będziemy mieć w Europie kolejną wojnę, nawet specjalnie by się nie zdziwili. Przecież wojny były, są i będą.
*
Tylko myśmy sobie tu ubzdurali, że jesteśmy ponad tym wszystkim, że możemy śmiało i z nadzieją patrzeć w przyszłość, że kolejny dzień, miesiąc, rok przyniosą rozwój i dobrobyt, które wynikają przecież z bezpieczeństwa. A to bezpieczeństwo pozwala ci co rano zadać sobie błahe pytanie: „w czym dziś pójdę do pracy?” albo "co dziś zjem na obiad?", a nie „czy przeżyję kolejny dzień, czy to już będzie mój ostatni?”. 
*
77 lat. Tyle tutaj mieliśmy względnego spokoju i pokoju. I wszystko to jak krew w piach. Ale czy ten koniec nadszedł z dnia na dzień? Raczej nie, raczej zbierało się na niego od dłuższego czasu.
*
Zupełnie jak na ten deszcz.
.
.
.
#baška #baškakrk #otok #otokkrk #krkisland #krk #hrvatska🇭🇷 #hrvatska #chorwacja🇭🇷 #svetiivanbaška #groblje #jadran #jadranskomore🐬🐬😍☀️🐚 #adriatyk #mareadriatico #neveragain #endofww2 #8thmay #ww2 #warinukraine #stoprussianaggression #seaview #graveyard #cmentarz

BAŠKA🇭🇷
*
Nie żadna Baśka, Basia czy Barb

BAŠKA🇭🇷
*
Nie żadna Baśka, Basia czy Barbara.
*
Po prostu Baška- mała chorwacka miejscowość turystyczna położona na wyspie bez ani jednej samogloski w pisowni🥲... Krk. 
*
Ma ładną i długą, jak na chorwackie warunki, plażę ciągnącą się przez jakieś dwa kilometry. I choć nic to w porównaniu do naszych, w nieskończoność długich, nadbałtyckich plaż z żółciutkim piaskiem, miękkim niczym mąka, to jednak okoliczne wzgórza zamykające Baškę w swym objęciu, robią robotę⛰️👌.
*
I nie są to wzgórza bezużyteczne😉, bo wiodą przez nie szlaki piesze o różnym stopniu trudności. Po drodze spotkać można owieczki🐑 oraz punkty sprzedaży domowego wina i miodu ("domače vino"🍷i "med"🍯).
*
Kompromis odnaleziony🙏! Spragnieni grzania 🍑 na słońcu- na plażę, spragnieni górskich wędrówek- na szlak. A dzieciarnia to na lody na promenadę😉🙃🍦.
.
.
.
#baška #baskakrk #baškakrk #krkisland #otokkrk #otok #chorwacja🇭🇷 #chorwacja2022 #croatiatravel #croatiafulloflife #croatia #hrvatska🇭🇷 #hrvatska #mojahrvatska #croatiafullofmagic #balkany #balkantrip #balkanska #adriaticsea #mareadriatico #jadran #jadranskomore🐬🐬😍☀️🐚 #cloudporn #bluesea #torquise #torquisewater

KOLOROWY PIĄTUNIO🇭🇷
*
Kiedy w 2015 r. żegn

KOLOROWY PIĄTUNIO🇭🇷
*
Kiedy w 2015 r. żegnaliśmy ze Starym Chorwację przy jakimś paskudnym milkshake'u w beach barze w Makarskiej, jako kolejny kierunek urlopowy bardzo marzyła nam się Kuba.
*
Na Kubę nigdy nie dotarliśmy.
*
Za to rok później rozpoczęliśmy zupełnie inną, bardzo emocjonującą podróż👶.
*
Trwa ona nadal i nigdy się nie skończy🙃. Nie można od niej wziąć urlopu, nie można nią rzucić i wyjechać w Bieszczady🙈.
*
W roku pańskim, wojennym 2022, Stary nadrabia swoje seriale kryminalne na netfliksie. Ja czytam przyciężkawe reportaże, a także przekonuję chorwackie dzieciaki biegające z plastikowymi pistoletami po placu zabaw przy promenadzie, że jednak nie jesteśmy ruskimi... Moje bombelki toczą między sobą boje o ulubione zabawki.
*
Na Kubę nigdy nie dotarliśmy. I w sumie to dobrze, bo chyba byśmy tam pomarli z nudów☠️.
*
Fajnie było wrócić po latach do krainy "otoków"🇭🇷. Chociaż stan konta mówi co innego☻️.
*
A przepiękną panoramę Baški najlepiej widać z cmentarza🙃👌. I to jest zupełnie dla mnie nowy, duchowy wręcz wymiar, poszukiwania punktów widokowych🙈. Bo widoczki to życie❤️!
.
.
.
#baška #krk #krkisland #otokkrk #hrvatska #hrvatska🇭🇷 #croatia #croatiafulloflife #balkany #balkans #visitcroatia #croatiatravel #croatiafulloflife #croatiatravel #croatiafullofmagic #visitbaska #adriaticsea #jadran #otok #Chorwacja #chorwacja🇭🇷 #portraitphotography #portrait #coffeelover #coffeetime #americano



Obserwuj na Instagramie


Facebook

Filmy

https://youtu.be/kyqm-0xH3-s

Postaw mi wirtualną kawę!

Jeśli spodobały Ci się moje artykuły na blogu, to będzie mi ogromnie miło, jeśli zechcesz wesprzeć moją twórczość i postawisz mi wirtualną kawę! Możesz to zrobić klikając w obrazek filiżanki kawy;)

Co tam w blogu piszczy?

Partner bloga

Nasz ulubiony fotograf- West Slavic Pictures

Moje teksty znajdziesz również na

Halo, złodzieju!

Uprzejmie informuję, że kopiowanie moich tekstów oraz wykorzystywanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Dz. U. Nr 24, poz. 83) . Kradzież w sieci, to też kradzież;)!

Tagi

Albania (3) Apulia (5) Balaton (3) Bałtyk (6) Biskupin (1) Bydgoszcz (2) Chorwacja (2) Chorwacja z niemowlakiem (1) Czarnogóra (5) Czechy (4) Dolnośląskie (3) FieFia (2) Fuerteventura (5) Grecja (3) Jaskinia Niedźwiedzia (1) jaskinie (3) jezioro (3) Katowice (1) Konkurs książkowy (3) Małopolska (2) Mierzeja Wiślana (3) Montenegro (5) Morawy (3) muzeum (5) Mysłowice (1) Nin (1) NOSPR (1) Oświęcim (1) Peloponez (3) plaże (4) Pomorskie (2) Pustynia Błędowska (1) Rabsztyn (1) Rebeka recenzuje (2) Recenzje książek (4) skania (6) Strefa Kultury (1) Szlak Orlich Gniazd (2) szwecja (6) Węgry (4) Włochy (7) Zachodniopomorskie (4) zamek (3) Śląski Ogród Botaniczny w Radzionkowie (1) śląskie (7)
Polityka prywatności i ciasteczek: Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie.
Aby dowiedzieć się więcej, w tym, jak zarządzać ciasteczkami, zajrzyj tutaj: Polityka ciasteczek

Szukaj

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Zachodniopomorskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Rebeka Rajzuje. Wszystkie prawa zastrzeżone.

 

Ładowanie komentarzy...