Przejdź do treści
  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodniopomorskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Menu

Rebeka Rajzuje

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodniopomorskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Strona główna / Albania / Albania- ciekawostki, porady, informacje praktyczne cz. 2. Albania okiem kierowcy i pasażera
Posted inAlbania

Albania- ciekawostki, porady, informacje praktyczne cz. 2. Albania okiem kierowcy i pasażera

Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 19/03/2022
0
Share on facebook
Facebook
Udostępnij
czytania 8 min.

Zapraszam Was do drugiej części wpisu o praktycznych aspektach podróży do Albanii. Przyjrzymy się w nim, w większości, poruszaniu się i jeździe samochodem po albańskich drogach.

Czy albańskie drogi faktycznie są w tak fatalnym stanie jak można przeczytać w internecie? Czy Albańczycy mają w nosie przepisy ruchu drogowego? Czy lepiej wybrać się do Albanii własnym samochodem, czy może wypożyczyć go na miejscu? Mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi uda mi się rozwiać chociaż część wątpliwości, przed którymi stoją osoby planujące swoją podróż do Albanii.

Gdzieś na albańskim odludziu

Spis treści wpisu:

  1. Albania okiem kierowcy i okiem pasażera
  2. Ruch na rondach
  3. Trąbienie
  4. Kierunkowskazy
  5. Stacje benzynowe
  6. Ceny paliwa
  7. Lavazh
  8. Mercedesy
  9. Przystanki autobusowe
  10. Wypożyczalnie samochodowe
  11. Straganiki
  12. Śmieci
  13. Rozjechane…
  14. Albania- własnym samochodem?

Albania okiem kierowcy i okiem pasażera

Jeżeli spojrzymy na to co dzieje się na albańskich ulicach okiem polskiego kierowcy, który dopiero co postawił stopę na albańskiej ziemi, to odczucia tego kierowcy mogą być, co tu dużo pisać, mieszane😉… Zasadom ruchu drogowego miejsce ustępuje brak zasad, a przewidywalne zachowania innych uczestników ruchu drogowego, dyktowane zdrowym rozsądkiem zostają zastąpione spontanicznością. I tak tu na pierwszy rzut oka jest na tych albańskich drogach- dość dziko.

Środek dnia, centrum miasta, pani i pan na furmance. Obrazek, którego w Polsce już raczej nie uświadczymy. W Albanii ten widok jest zupełnie zwyczajny.
Konie to nie taki rzadki widok w Albanii:). Tutaj konie na plaży na półwyspie Rodonit

Co jednak wzbudziło moje uznanie- podczas naszego tygodniowego pobytu i jazdy samochodem po Albanii nie widziałam ani jednego wypadku na drodze i ani jednej stłuczki! Albańscy kierowcy chyba po prostu wiedzą, że w tym ich całym szaleństwie jest jakaś metoda.

Ruch na rondach

Zagadką pozostaje dla mnie to, w jaki sposób odbywa się ruch na rondzie? Bo okazuje się, że na rondzie można się zatrzymać, wyskoczyć po coś na chwilę z samochodu albo po prostu na tym rondzie zaparkować😊! Nie jest też oczywistym, kto na rondzie ma pierwszeństwo? Niby jest to zazwyczaj ten kierowca, który włącza się do ruchu, a nie ten, który już na nim jest- jak podpowiadałaby nasza logika i zasady ruchu drogowego.

Pani krowa- jej zasady ruchu drogowego nie obowiązują;). Centrum Durrës , nieopodal stacji kolejowej.

Trąbienie

Tu się nie ma co krępować, tu się po prostu trąbi! Trąbieniem Albańczycy sygnalizują swój zamiar, pozdrawiają znajomych na drodze albo wyładowują gniew na innych uczestnikach ruchu drogowego. Śmiem twierdzić, że albański kierowca częściej używa klaksonu niż kierunkowskazów.

Z takim kierowcą raczej byśmy daleko nie zajechali;)

Kierunkowskazy

Używanie kierunkowskazu również nie jest czymś oczywistym. Po co komu włączony kierunkowskaz– przecież to zbędna ekstrawagancja xD!

Jeśli chodzi o przestrzeganie limitów prędkości, to nie uświadczyłam żadnych szaleńczych wyścigów, tak jak ma to miejsce u nas, na polskich drogach. Ograniczenia prędkości na albańskich drogach prezentują się następująco: 40km/h w terenie zabudowanym dla wszystkich rodzajów pojazdów, poza terenem zabudowanym osobówki mogą jeździć 80-90km/h, za to samochody z przyczepą albo te powyżej 3.5t- 70km/h. Maksymalna dopuszczalna prędkość na autostradzie to 110km/h dla aut osobowych, a 80km/h dla ciężarówek i samochodów z przyczepą.

Albańczycy trzymają się raczej wyznaczonych prędkości. Myślę, że dzieje się tak m.in. dlatego, że w niektórych miejscach stan drogi nie pozwala na więcej oraz ze względu na dość częste patrole drogówki i „suszenie”. Takich patroli mijaliśmy naprawdę sporo. Kierowcy zazwyczaj w takich sytuacjach ostrzegają siebie nawzajem, migając do siebie światłami. Zupełnie jak u nas😊.

Autostrady w Albanii są bezpłatne. Nie zauważyłam również nigdzie tam, gdzie byliśmy parkometrów. Podejście do parkowania jest w Albanii dość luźne, włączając w to parkowanie na środku ulicy albo nawet zatrzymywanie samochodu na środku drogi, po to żeby pogadać ze znajomym.

Stacje benzynowe

Jest ich w Albanii całe mnóstwo! Jeśli w promieniu 5km nie miniecie żadnej stacji benzynowej, to prawdopodobnie nie będzie to już Albania:P. przed tankowaniem należy upewnić się, czy na stacji można płacić kartą czy gotówką. A jeśli tylko gotówką, to bardzo prawdopodobne, że będzie można zapłacić nie tylko w lekach, ale i w euro lub dolarach. Takie udogodnienie! Bardzo popularną siecią stacji benzynowych jest Kastrati. Kastrati- ze swoim charakterystycznym logiem z głową kozła- jest w Albanii tak wszechobecne, jak maleńkie sklepiki z byrkami.

Stacje benzynowe są w Albanii wszędzie, przynajmniej wzdłuż wybrzeża, co jest dla kierowcy bardzo wygodne

Ceny paliwa

Paliwo w Albanii jest dość drogie. Na pewno droższe niż w Polsce. Za litr benzyny przyjdzie nam zapłacić ponad 7 złotych.

Lavazh

Równie gęstą sieć jak stacje benzynowe tworzą mikro myjnie samochodowe, nazywane tutaj „lavazh”. Może być to większa lub mniejsza myjnia, ale te które najczęściej mijaliśmy były po prostu budą z blachy falistej nakrytej jakimś dachem, w której do dyspozycji jest szlauch, kanapa albo krzesła do posiedzenia przed „myjnią”. Albańczycy chyba bardzo lubią myć swoje auta, bo nawet do tych najgorzej zapowiadających się „myjni” widzieliśmy ustawiającą się kolejkę samochodów.

Mercedesy

Podobno Albania jak żaden inny europejski kraj kojarzy się z mercedesami. W czasie kiedy Albania po latach izolacji zaczęła otwierać się na Europę i świat, jednym z luksusów oraz wyznacznikiem statusu społecznego było posiadanie mercedesa. Oczywiście, na miarę ówczesnych albańskich możliwości, były to importy z zagranicy, w większości starszych i wysłużonych egzemplarzy.

Nauka jazdy

Muszę koloryt tej historii nieco odbarwić. Starych mercedesów trochę po albańskich drogach jeździ, ale nie aż znowu tyle, żeby można było pomyśleć, że Albańczycy oszaleli na punkcie jednej tylko marki samochodów!

Ogólnie na drogach (jak i w całej Albanii zresztą) widać spory kontrast w tym, czym kto czym jeździ. Od starych rozklekotanych, poobijanych aut, które swoje lata świetności mają już dawno za sobą (no ale przecież póki jeżdżą, to trzeba nimi jeździć!) po bardzo nowoczesne i luksusowe marki. W tych ostatnich rzucają się jeszcze w oczy mocno- przyciemnione, prawie czarne szyby. I bynajmniej samochody te, nie należą do korpusu dyplomatycznego. Domyślam się jedynie, że ich proweniencja jest zgoła odmienna…

Przystanki autobusowe

Jest to dla mnie kolejna albańska zagadka. Widziałam kilka przystanków w Durrës, ale widziałam też grupki ludzi stojących w okolicach rond przy wylotówkach z miasteczek i wsi. Nie łapali stopa. Po prostu gromadzili się w oczekiwaniu na coś. Domyślam się, że czekali na autobus lub busika. Taki nieoficjalny przystanek autobusowy- kto ma wiedzieć, gdzie zatrzymuje się bus, ten będzie wiedział. I tyle, i już. W autobusach miejskich takich jak w Durrës bilet kupuje się bezpośrednio w autobusie u sprzedawcy, którym nie jest kierowca! Jest to osoba odpowiedzialna za sprzedaż biletów i to zazwyczaj ona pierwsza podchodzi do nas w celu ich sprzedaży. Z podobną praktyką spotkałam się w Bułgarii i przyznam, że turyście bardzo ułatwia to życie, bo jeśli ma przy sobie gotówkę, to nie musi zawracać sobie głowy kupnem biletu w kiosku, automacie czy przez aplikację.

Centrum Durrës

Wypożyczalnie samochodowe

Przylatując do Albanii warto wypożyczyć samochód, żeby nieco lepiej poznać kraj i nie ograniczać się do hotelu oraz plaży. Najlepiej zrobić to już na lotnisku w Tiranie po uprzedniej rezerwacji auta, np. w którejś z sieciówek. W dużym mieście takim jak Durrës, też nie powinno być z tym problemu, przynajmniej poza sezonem. Warto również zapytać o auto bezpośrednio w hotelu, w którym się zatrzymujemy, bo może się okazać, że np. znają jakąś „zaprzyjaźnioną” wypożyczalnię.

Ja rezerwowałam samochód dwa tygodnie przed przylotem w lokalnej wypożyczalni w Durrës Makina me qera Kryemadhi. Znalazłam ich stronę na Facebooku, a samochód zarezerwowałam przez Messengera. Proste rozwiązanie, bez żadnych depozytów, blokad na karcie kredytowej itd. Za dzień wynajmu zapłaciłam 35€ plus koszt dodatkowego- pełnego ubezpieczenia wyniósł 10€ za dzień, a foteliki dla dzieci dostaliśmy gratis. Ford Fusion w dieslu jakiego otrzymaliśmy swoje najlepsze lata miał już za sobą, ale nie szwankował i działał niezawodnie. Nieco wyższe zawieszenie idealnie sprawdziło się za to na albańskich bezdrożach!

W Durrës nie ma większego problemu z wypożyczeniem samochodu. W centrum jest kilka wypożyczalni, a w recepcjach hoteli są takie broszurki

Straganiki

Dość powszechnym widokiem przy albańskich drogach (ale i nie tylko drogach, bo w Albanii wystarczy trochę cienia i krawężnik koło deptaka, żeby rozstawić swój mini kramik) są małe straganiki z owocami i warzywami. Arbuzy, melony, pomidory, winogrona, ziemniaki, cebula? Proszę bardzo! Wszystko z własnej uprawy albo ogródka, swojskie, świeże, smaczne, bez chemii, no i tanie! Często straganik zastępuje po prostu otwarty bagażnik samochodu, z którego wylewają się płody rolne.

Przydrożny „straganik” z melonami i arbuzami

Kolejną ciekawostką, która dość szybko rzuciła mi się w oczy, byli przydrożni sprzedawcy grillowanej kukurydzy. Przy bardziej ruchliwych rondach zauważyliśmy osoby pochylające się nad małym „piecykiem” (grillem?), które pieczołowicie wachlowały powietrze na żar. Okazało się, że tym, co na tym żarze się grilluje, jest po prostu kolba kukurydzy, którą można równie szybko wrzucić na swój własny „ruszt” w razie ataku małego głodu, który znienacka może dopaść w trasie.

Pani przygotowująca i sprzedająca grillowaną kukurydzę

Śmieci

Nie będę używać eufemizmów. Albańskie drogi i pobocza są zaśmiecone. Nie twierdzę, że u nas jest jakoś super i nie mamy się czego wstydzić, ani nad czym pracować. Ale to co zastałam na albańskich drogach i bezdrożach, trochę mnie przerosło. Mam wrażenie, że przez długie lata Albańczycy traktowali swój kraj jak kolektywny śmietnik. Coś na zasadzie- tam gdzie powstanie śmieć, tam można go przecież zostawić- puszkę po napoju rzucić za siebie, stare wiadro wrzucić do rzeki, przebitą oponę wrzucić do rowu itd.

Rozjechane…

Nie pamiętam kiedy ostatnio w Polsce widziałam rozjechanego psa na ulicy. Chyba było to jakoś na początku lat dziewięćdziesiątych… Jeżeli jadąc samochodem widzę już jakieś zwierzę, które nie miało szans, to zazwyczaj jest to dzikie zwierzę, np. jeż, królik, czasem jakiś lis. W Albanii na odcinku 90km widziałam na poboczu dwa psie truchła. Myślę, że problem bezdomności psów jest w Albanii spory. W Durrës miałam „swoje etatowe” okołohotelowe psy, które codziennie dokarmiałam. Co zresztą nie było niczym nadzwyczajnym, bo zauważyłam, że są dokarmiane głównie przez miejscowych. Turyści ze strachu raczej omijali je szerokim łukiem.

„Moje” hotelowe psy

Albania- własnym samochodem?

W zależności od tego, w którym regionie Polski mieszkamy, przejazd do Albanii zajmie dobre dwa dni i plus/minus 2000 km. Należy pamiętać również o tym, że Albania to górzysty kraj, drogi prowadzące przez góry są często strome i kręte, więc pożądany będzie kierowca z dobrymi umiejętnościami. Na wyposażeniu powinniśmy mieć obowiązkową apteczkę, trójkąt ostrzegawczy oraz oczywiście ubezpieczenie zwane Zieloną Kartą. Zaleca się również posiadanie linki holowniczej oraz gaśnicy.

Albańskie drogi i bezdroża

Z Polski można jechać np. tranzytem przez Słowację, Węgry, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę oraz Czarnogórę. Drugą opcją jest droga prowadząca z Serbii przez Republikę Kosowa, jednak może ona nastręczyć pewnych niedogodności. Republika Kosowa nie jest uznawana przez Serbię, więc przekroczenie granicy z nią i przejazd do Albanii, może być w drodze powrotnej uznany przez serbskich funkcjonariuszy za nielegalne przekroczenie granicy. Co więcej, w Republice nie obowiązuje Zielona Karta i przy wjeździe trzeba się liczyć z wykupem dodatkowego, obowiązkowego ubezpieczenia (15€ na dwa tygodnie).

To tyle ode mnie jeśli chodzi o praktyczne informacje i ciekawostki związane z samochodowymi podróżami po Albanii. Zapraszam również do pierwszej, bardziej ogólnej, części wpisu–> Albania- ciekawostki, porady, informacje praktyczne. Część I

*Spodobał Ci się ten artykuł? To zostaw po sobie ślad w komentarzu, poślij go dalej w świat, daj serducho na Instagramie albo lajka na Facebook’u.

Zaobserwuj mnie również na moich profilach w social media: Instagram & Facebook!

Spodobał Ci się ten lub inny artykuł na blogu? To postaw mi wirtualną kawę:). Wesprzesz mnie w ten sposób jako autorkę internetową. A możesz to zrobić klikając w ikonkę poniżej.

Share on facebook
Facebook
Udostępnij
Tagi: Albania
Poprzedni wpis Wokół Alghero
Następny wpis Poznań z dziećmi. Piętnaście atrakcji na weekend w Poznaniu

Powiązane posty

Posted inAlbania

Albania- ciekawostki, porady, informacje praktyczne. Część I

czytania 14 min. Facebook Udostępnij Albania- kraj, o którym do niedawna Polacy stosunkowo niewiele wiedzieli. No może oprócz tego, że leży gdzieś na Bałkanach i podobno jest jeszcze trochę „dziki”. Z roku na rok, na szczęście zmienia się postrzeganie Albanii, która coraz bardziej

Czytaj więcej about Albania- ciekawostki, porady, informacje praktyczne. Część I
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 02/01/2022
0
Posted inAlbania

Albania poza szlakiem. Delta Vjosë-Nartë i Zvërnec

czytania 6 min. Facebook Udostępnij Albania poza szlakiem. Delta Vjosë-Nartë i Zvërnec Ten wpis mogłabym śmiało zatytułować: „Miejsca odkryte przypadkiem dzięki widokowi satelitarnemu, o których nie śniło się autorom przewodników”. Ale ten tytuł byłby przecież za długi, nikt by go nie zapamiętał😉. Mogłabym

Czytaj więcej about Albania poza szlakiem. Delta Vjosë-Nartë i Zvërnec
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 14/11/2021
0

Cześć! Z tej strony Rebeka

The Kelpies

Fajnie, że przywiało Cię na bloga. Lubię podróże i lubię o nich pisać. Staram się w to całe podróżowanie angażować również moją rodzinę. Czasem ku ich radości, czasem ku rozpaczy. Mojej również;). Bo podróże z dziećmi to nie jest kaszka z mleczkiem! Tymczasem rozsiądź się wygodnie, pobuszuj na stronie i czytaj!

Nowe na blogu

Poznań z dziećmi
Krynica- Zdrój na weekend z dzieckiem
previous arrow
next arrow

Sledź nas na

Visit Us On InstagramVisit Us On FacebookVisit Us On Youtube

Obserwuj nas na Instagramie


Jaworznickie bezdroża🫠.
*
Już chyba nic leps

Jaworznickie bezdroża🫠.
* 
Już chyba nic lepszego niż maj nas w tym roku nie czeka, mówię Wam🤩🌸🌼🌺🌱.
.
.
.
#jaworzno #jaworznomojemiasto #jaworznotakiepiękne #slaskietravel #bezdroża #maj #spring #springishere #springvibes #nature #naturephotography #naturelovers #sielsko #sielskoanielsko #sielskość #green #blossom #blossoms #niedziela #sundayvibes

Miasto Hel- bunkry są, ale nie ma nędznych plaż
Miasto Hel- bunkry są, ale nie ma nędznych plaż❤️. Pssst... za Cyplem Helskim zaczyna się "pustynia"🫠🙃😉🤫.
*
Tona piasku wysypanego z butów, kieszeni i plecaków jest dla mnie wyznacznikiem udanych wakacji🤪!
.
.
.
#hel #miastohel #helskie #plażing #plażingsmażing #plazingsmazing #polwysephelski #pomorskie #pomorskie_travel #pomorskie_official #pomorskietravel #baltyk #Bałtyk #cypel #cypelhelski #balticnature #balticsea #morzebaltyckie #morzebałtyckie #bałtykwobiektywie #bałtyckie #bałtyckieklimaty #wiosnanadbałtykiem #elegancko #ostseeliebe #ostsee #östersjön

Niby jeden tydzień, a jakby miał dwa poniedział
Niby jeden tydzień, a jakby miał dwa poniedziałki. To nieludzkie😝!
*
Zdjęcie tego wraku uosabia moje samopoczucie z tego powodu🫠.
*
Wrak ORP Wicher II znajduje się na plaży w pobliżu dawnego portu wojennego w Helu. Po latach służby, tego morskiego niszczyciela oraz jego kolegę po fachu- ORP Grom II- spotkał dość nietypowy los. Niegdyś wielkie i budzące grozę morskie okręty zostały w 1977 r. rozbrojone, pozbawione wyposażenia i zatopione w pobliżu portu wojennego jako… falochrony🫠.
*
Morze jak to morze- daje i odbiera, i bywa bezlitosne. Rok po roku odgryza sobie po kawałeczku helskie plaże i nie straszni mu są żadni ex- niszczyciele- falochrony. Jak na ironię okręty na emeryturze, które miały chronić wybrzeże przed falami, same stały się ich ofiarami i pewnie w niedalekiej przyszłości zupełnie znikną pod wodą🤔.
*
Taka to mnie naszła refleksja na drugi już poniedziałek w tym tygodniu, że i jeden poniedziałek jest wystarczający, żeby człowiek czuł się jak wrak🙃🫠.
.
.
.
#wrak #shipwreck #wraki #wrakibałtyku #bałtyckieklimaty #hel #miastohel #polwysephelski #zatokapucka #morzebaltyckie #morzebałtyckie #Bałtyk #balticsea #balticsea🌊 #goldenhourphotography #zlotagodzina #shipwrecks #ostsee #pomorskie #pomorskie_official #pomorskie_travel #pomorskietravel

🦭🌊FOKA🌊🦭
*
Oto foka pocieszycielka🦭

🦭🌊FOKA🌊🦭
*
Oto foka pocieszycielka🦭. Jej słodka mordka przypływa tu aby pocieszyć wszystkich tych, którzy nie wzięli wolnego drugiego maja🥲...
*
Albo w ogóle nie mają wolnego w majówkę🥲🫣.
*
Tą foczą piękność wraz z jej koleżankami możecie podziwiać w helskim fokarium🦭.
.
.
.
#foka #foczka #fokarium #fokariumhel #helskiefokarium #foki #seal #seals #sealsofinstagram #hel #helskie #miastohel #polwysephelski #pomorskie #pomorze #pomorskie_official #pomorskie_travel #bałtyk #balticnature #baltic #balticsea🌊 #morzebaltyckie #ostsee #östersjön #itämeri

Na zewnątrz jeszcze trochę jakby styczeń, ale w
Na zewnątrz jeszcze trochę jakby styczeń, ale w sercu już dawno maj🩷🌺.
*
Podczas naszego pobytu na Półwyspie Helskim odkryłam pewną bardzo smutną prawdę🥲.
*
Wiosna tu nie dociera🤣, bo ma za daleko🙈🙃. 
*
Gdy na Pomorzu Zachodnim dokładnie o tej samej porze roku Pani Wiosna mości się już w najlepsze i rozkłada kwiatowe dywany, to tutaj, na Półwyspie Helskim, dzieci "dobijają" jeszcze truchło Marzanny🤪😅. I bardzo to wszystko ze strony Wiosny jest niesprawiedliwe, że tak odmiennie traktuje oba Pomorza🙃.
*
Ceną, jaką przyjdzie zapłacić turystom zapuszczającym się w kwietniu na Półwysep,  jest noszenie odzieży bardziej zimowej niż wiosennej oraz gil z nosa po pas🤪!
*
Mimo wszystko WARTO! Warto dla tego spokoju i bezludnych bałtyckich plaż💙🫶!
*
Udanej i spokojnej majówki🌸🪷🌺🌷🪻😃!
.
.
.
#półwysephelski #polwysephelski #hel #gotohel #nitozimanitowiosna #pomorskie #pomorze #helskie #helport #podrozezdziecmi #podrozezdzieckiem #podróże #morzebaltyckie #morzebałtyckie #Bałtyk #bałtykzimą #bałtykwiosną #zatokapucka #seaview #seasideliving #ostseeliebe #ostseestrand #instapodroze #travelingram

SUNSET🌅
*
Jak ja kocham zachody słońca🙈. U

SUNSET🌅
*
Jak ja kocham zachody słońca🙈. Uwielbiam je kolekcjonkwać🧡. Dla mnie to najpiękniejszy spektakl Matki Natury, kiedy po całym dniu pracy zmęczone słoneczko kładzie się spać🤪
*
I cyk, i fajrant, i już mości się za horyzontem pod pomarańczową kołderką🫠.
*
Dobranoc Polsko🛌.
.
.
.
#sunsetmagic #sunset_pics #sunset #sunsetdaily #sunsetlovers #sunsetbythebeach #hel #miastohel #półwysephelski #polwysephelski #helskie #zachódsłońca #zachodslonca #pomorskie #pomorskie_travel #pomorskietravel #pomorze #zatokapucka #onlygoodvibes #port#portwhelu #falochrony

Oho! Poniedziałek na horyzoncie🫠.
*
To jest te

Oho! Poniedziałek na horyzoncie🫠.
*
To jest ten moment, kiedy wkrada mi się Weltschmerz w wersji pourlopowej😬.
*
No i tak, był urlop i się skończył😅. No ale to akurat było do przewidzenia🙈. Całe szczęście, że za rogiem czai się już kolejna przygoda🤭...
*
Moje helskie wspomnienia, choć tak zimne🥶, są na pewno bardzo słoneczne i pełne bezchmurnego nieba💙.
*
Piękny to kawałek Polski, zwłaszcza dla miłośników piaszczystych plaż i wielbicieli nadmorskich, pieszych wędrówek 🥰.
*
Spokojnego tygodnia🙋‍♀️!
.
.
.
#hel #półwysephelski #polwysephelski #miastohel #gotohel #highwaytohel #morzebaltyckie #zatokapucka #zatoka #morzebałtyckie #bałtyckieklimaty #Bałtyk #bałtykwobiektywie #nadmorzem #nahelu #poczatekpolski #początekpolski #lornetka #mondaymood #goldenhour #goldenhourphotography #zlotagodzina #złotagodzina #sunsetmagic #sunset

GŁOWA👨‍🦲
*
Koło Sukiennic przejdziesz ob

GŁOWA👨‍🦲
*
Koło Sukiennic przejdziesz obojętnie, koło Wieży Ratuszowej przejdziesz obojętnie, koło pomnika Mickiewicza przejdziesz obojętnie, a koło Głowy już nie!
*
Wszyscy ją kochają, zwłaszcza dzieci i turyści🫠!
*
No bo, heloł, umówmy się, kto normalny umiejscawia wielką ludzką głowę z pustymi oczodołami na środku Rynku. I to krakowskiego🤪? (UNESCO, are you still there👀?).
*
Ano krakowscy włodarze i i światowej klasy rzeźbiarz Igor Mitoraj. Dzieła Mitoraja podziwiac można jeszcze w innych europejskich miastach. Ba! Nie tylko europejskich!
*
Szczęśliwie dla wszystkich głowa na stałe wpisała się w miejski pejzarz i ciężko wyobrazić sobie, żeby miało jej tam nagle zabraknąć💔🥹.
*
Bo oto na moich oczach następne pokolenie ładuje się w te ziejące pustką oczodoły, w te powieki, w których nie ma cienia życia, aby filuternie zapozować do zdjęcia😊.
*
No kocham🥹❤️!
.
.
.
#głowa #igormitoraj #igormitorajsculpture #rynekkrakowski #rynekkraków #staremiastowkrakowie #sculpture #sculptureart #dzieciipomniki #kraków #cracowphotography #cracowoldtown #krakow #portraitphotography #kidsportraits #portret #portretydzieciece #portrety #fotografiaportretowa #portrait

North Berwick🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿
*
North

North Berwick🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿
*
North Berwick to niewielka nadmorska miejscowość położona jakąś godzinę jazdy samochodem na wschód od Edynburga. Miasteczko leży na południowym brzegu zatoki Firth of Forth. Warto wybrać się tu na wycieczkę nie tylko ze względu na urokliwy charakter tej miejscowości i jej malowniczość, ale przede wszystkim ze względu na możliwość wypłynięcia na godzinny rejs wokół okolicznych skał i obserwację kolonii ptaków morskich.
*
Wszystko pięknie, wszystko ładnie, ale ja nadal nie mam lornetki na takie i inne piękne okoliczności przyrody🥲. Podglądacz- amator ze mnie😅...
.
.
.
#northberwick #northberwickharbour #northberwickscotland #northberwickbeach #northberwick #scottish #scotlandtrip #scotlandsites #scotlandtravel #scotlandlove #beachlife🌊 #seaside #sealovers #seaviews #sealife #firthofforth #sailing



Obserwuj na Instagramie


Facebook

Filmy

https://youtu.be/kyqm-0xH3-s

Postaw mi wirtualną kawę!

Jeśli spodobały Ci się moje artykuły na blogu, to będzie mi ogromnie miło, jeśli zechcesz wesprzeć moją twórczość i postawisz mi wirtualną kawę! Możesz to zrobić klikając w obrazek filiżanki kawy;)

Co tam w blogu piszczy?

Partner bloga

Nasz ulubiony fotograf- West Slavic Pictures

Moje teksty znajdziesz również na

Halo, złodzieju!

Uprzejmie informuję, że kopiowanie moich tekstów oraz wykorzystywanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Dz. U. Nr 24, poz. 83) . Kradzież w sieci, to też kradzież;)!

Tagi

#dzieci (1) #góry (1) #Małopolska (1) #muzeum (1) Albania (3) Apulia (5) Balaton (3) Bałtyk (7) Bydgoszcz (2) Chorwacja (3) Czarnogóra (5) Czechy (4) Dolnośląskie (3) Dolny Śląsk (1) Edynburg (1) FieFia (2) Fuerteventura (5) Grecja (4) jaskinie (3) jezioro (3) Jura (1) Konkurs książkowy (3) Małopolska (2) Mierzeja Wiślana (3) Montenegro (5) Morawy (3) muzeum (5) Ostromecko (1) Peloponez (3) plaże (4) Pomorskie (2) Rebeka recenzuje (2) Recenzje książek (4) sandomierz (1) skania (6) Szkocja (1) Szlak Orlich Gniazd (2) szwecja (6) wielkopolskie (1) Węgry (4) Włochy (7) Zachodniopomorskie (5) zamek (3) śląskie (7) świętokrzyskie (1)
Polityka prywatności i ciasteczek: Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie.
Aby dowiedzieć się więcej, w tym, jak zarządzać ciasteczkami, zajrzyj tutaj: Polityka ciasteczek

Szukaj

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodniopomorskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Rebeka Rajzuje. Wszystkie prawa zastrzeżone.

 

Ładowanie komentarzy...