Przejdź do treści
  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodniopomorskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Menu

Rebeka Rajzuje

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodniopomorskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Strona główna / Szwecja / Szwecja- ciekawostki. Czternaście rzeczy, które mogą zdziwić polskiego turystę w Szwecji!
Posted inSzwecja

Szwecja- ciekawostki. Czternaście rzeczy, które mogą zdziwić polskiego turystę w Szwecji!

Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 24/10/2019
2
Share on facebook
Facebook
Udostępnij
czytania 10 min.

Przed podróżą do innego kraju warto coś się o nim więcej dowiedzieć, żeby nasza wycieczka była pełniejsza, ciekawsza, bezpieczniejsza i nie obfitowała w gafy typowe dla nieokiełznanych zagranicznych turystów. Co takiego może nas w Szwecji zaciekawić lub zaskoczyć, na co warto się przygotować, jak wypada się zachowywać, a czego absolutnie nie robić? Może pewne podpowiedzi znajdziecie poniżej…

Ten wpis to nie jest kompendium wiedzy wszelakiej w tej materii. Jest to jedynie czternaście spostrzeżeń polskiej, dzietnej turystki w Szwecji 😊. Czemu akurat czternaście? Mogłabym jeszcze trochę powymieniać, ale wolę zostawić Wam pole dla Waszych własnych spostrzeżeń. A nóż ktoś wybiera się do Szwecji albo już w niej był?… No to Zaczynamy!

1. PANT
Przykładowy skup butelek i puszek w szwedzkim dyskoncie spożywczym 🙂

Jeśli na plastikowej butelce lub aluminiowej puszcze wyczytasz tajemniczy wyraz PANT, to oznacza to tyle, że możesz tę puszkę i butelkę oddać do „skupu”. Jak to w skupie dostaniesz za nią zwrot. Za dwie puszki i jedną plastikową butelkę dziura w ścianie w sieciówce spożywczej COOP wypluła mi voucher na kwotę 3 koron szwedzkich, które mogłam sobie odliczyć przy płaceniu za zakupy w sklepie. Sprytne, ekonomiczne i bardzo ekologiczne rozwiązanie. Ważne! Nie można zgniatać tych puszek i butelek ani zrywać folii z opakowania, na której jest kod kreskowy. Maszyna jakoś musi sobie „zczytać”, co do niej wrzucamy.

2. Szwecja jest bezgotówkowa!

No prawie. Dla kogoś przyzwyczajonego na co dzień do operowania gotówką może to być lekki szok. Przed wyjazdem do Szwecji nie musicie biec do kantoru, żeby nakupić koron i powtykać je sobie później w skarpety… Warto za to pobiec do swojego banku i otworzyć konto walutowe w SEK, jeśli daje on taką możliwość lub zaopatrzyć się w kartę płatniczą typu Revolut. Wszędzie w Szwecji zapłacicie kartą: w supermarkecie, w małym sklepiku, w knajpie serwującej śledzie, na poczcie, na parkingu, za wydruk w miejskiej bibliotece etc. Natomiast możecie mieć problem z płatnościami w gotówce. Moja rada? Otworzyć w swoim banku konto walutowe w SEK i zapomnieć o gotówce. Ewentualnie ściągnąć wcześniej na telefon aplikacje, którymi można również płacić np. za bilety w publicznych środkach transportu i za parkingi. Będąc w Szwecji ani razu nie zatęskniłam za gotówką. Choć muszę przyznać, że wcześniej miałam pewne wątpliwości, no bo jak to tak, jechać w świat bez żywej gotówy 😉?

3. Szwedzkie flagi

To pewne! Szwedzi bardzo lubią swoją flagę i gdyby przypadkiem dopadła kogoś amnezja w Szwecji, to bardzo szybko zorientuje się, gdzie wylądował. Żółty krzyż na niebieskim tle powiewa nie tylko na urzędach czy szkołach, ale bardzo często na domach, balkonach czy nawet plażowych chatkach. W Skanii widzieliśmy na domach też flagę regionu Skåne, czyli żółty krzyż na czerwonym tle. Gdzieniegdzie również dumnie powiewającą tęczową flagę LGBT. Tymczasem w Polsce na 3 maja i 11 listopada tylko tu i ówdzie widać biel i czerwień…

Tradycyjny magnes z nazwą miasta czy flagą LGBT?

4. Kiszony śledź…

Każdy naród ma jakieś swoje przysmaki. Czasami są one całkiem niezłe jak np. bacalhau, paella, sushi, wołowina po burgundzku czy chociażby haggis (chociaż z tym ostatnim mogłabym polemizować). Szwedzi wcale nie chcą być gorsi w tej materii i wnoszą od siebie coś co nazywa się surströmming. Jest to kiszony, fermentowany śledź. Co tu dużo pisać. Podobno śmierdzi na kilometr, nie powinno otwierać się go w miejscach publicznych ani przewozić samolotem na wypadek rozszczelnienia metalowej puszki w wyniku różnicy ciśnień. Katastrofa lotnicza w tym przypadku więcej niż pewna. Śmiać się czy nie z fermentowanego śledzia, ale prawdą jest, że ten sposób „konserwowania” ryb jest poniekąd wspólny dla krajów nordyckich. Czytałam gdzieś kiedyś o islandzkim i grenlandzkim sposobie konserwowania ryb, czyli… sikaniu na mięso rekina i poddawaniu go w ten sposób fermentacji gnilnej. Szwedzi nie sikają do puszek ze śledziem bo nie muszą. Zamknięty w puszcze, fermentujący śledź sam zrobi swoją robotę. Dla całkiem nieodważnych łakomczuchów polecam jednak mniej ekstremalną wersję śledzia w postaci stekt sill. Jest to smażony śledź podawany w towarzystwie frytek, sałatki i żurawiny. Do dostania w każdej knajpie portowej. Palce lizać!

Przesmaczny śledź, jak na śledzia w wersji z frytkami i żurawiną
5. Systembolaget

Jak na naród, który jeszcze w ubiegłym wieku miał dość duże problemy alkoholowe, to Szwedzi radzą sobie z trzeźwością całkiem nieźle. W przebłysku tej ostatniej postanowili wziąć alkoholowego byka za rogi i się troszkę ogarnąć. Dlatego obecnie dostęp do zakupu alkoholu w Szwecji jest trochę utrudniony, a zakrapiane imprezy należy sobie dobrze wcześniej zaplanować. W przeciętnym dyskoncie spożywczym kupicie alkohol, w którym maksymalna zawartość alkoholu to 3,5%. Napoje bardziej wyskokowe powyżej 3,5% można zakupić tylko w specjalnej sieci sklepów monopolowych o nazwie Systembolaget, które czynne są w dni powszednie, krótko w soboty, a w niedziele zamknięte. Jak można przeczytać na stronie Systembolaget: „Systembolaget exists for one reason: To minimize alcohol-related problems by selling alcohol in a responsible way, without profit motive. Our vision is a society in which everyone can enjoy alcoholic drinks with consideration about health and without harming either themselves or others”. Czyli ni mniej, ni więcej “będziemy ci sprzedawać ten alkohol tak, żebyś się nigdy, ale to przenigdy nie rozpił i nie zrobił krzywdy sobie ani innym” :D. No i sporo w tym prawdy, bo alkohol w Szwecji po pierwsze nie krzyczy nachalnie „kup mnie!” w reklamach, na plakatach i billboardach, a po drugie jest bardzo drogi. Zwłaszcza ten wysokoprocentowy.

6. Allemansrätten

Czyli „prawo wszystkich ludzi” do publicznego dostępu do racjonalnego cieszenia się łonem natury, bratania się z nią i używania jej uroków. W skrócie, prawo to sprowadza się mniej więcej do tego, że z pewnymi wyjątkami można przemierzać Szwecję wzdłuż i wszerz obozując na łonie natury gdzie popadnie. Oczywiście pod warunkiem, że nie niszczymy niczyjej własności, np. plonów, nie polujemy, nie śmiecimy, nie hałasujemy i ogólnie zachowujemy się jakby nas nie było. Prawo to jest ograniczone w parkach narodowych i rezerwatach przyrody oraz w cudzych ogrodach.

7. Woda w kranie

W Szwecji możecie bezkarnie pić kranówkę. Nie śmierdzi chlorem, nie ma koloru dobrze wyleżakowanej whisky, brzuch Was od niej nie rozboli. Szwedzka kranówka jest prima sort, nie ma się czego bać! Serio, serio. Oto przykład- buszując na zakupach w Netto szukaliśmy zgrzewek z wodą mineralną. W końcu daliśmy za wygraną i zapytaliśmy kogoś z obsługi sklepu. Pan sprzedawca uśmiechnął się do nas tak jak można uśmiechnąć się tylko do zbłąkanego szczeniaczka i zapytał dla pewności „Are you tourists?” (Czy jesteście turystami). W dalszej rozmowie udzielił nam wskazówki na wagę złota… W Szwecji kranówkę piją nawet małe dzieci, bo jest po prostu bezpieczna, nie śmierdzi, nie ma dziwnego smaku, koloru itp. Polecił nam zakup dwulitrowej stylowej, dizajnerskiej butelki na wodę (oczywiście bez żadnego filtra, bo po co filtrować szwedzką kranówkę), którą możemy sobie wszędzie nosić, wozić i popijać z niej na zdrowie 😊. Szwedzi mają jeszcze jeden ciekawy zwyczaj związany z piciem kranówki. W restauracjach i knajpkach znajdują się samoobsługowe butelki z wodą. Czasem pływają w niej dla smaku plasterki cytryny i mięta. Każdy klient lokalu może sobie nalać tej wody ile tylko chce, bez żadnych dodatkowych opłat. Bo woda należy się każdemu!

Darmowy wodopój dla gości lodziarni
8. Nie ma budek z lodami

Minimalizm w szwedzkich miejscowościach nadmorskich bije po oczach Janusza i Grażynę. Bo niestety nie znajdą tu miliarda budek z lodami, kebabami, rybką i wszelkiego asortymentu chińskiej tandety. Jeśli trafi się jakaś knajpka albo sklepik z pamiątkami, to będą one wtopione w tło i na pewno nieobklejone z góry do dołu banerami reklamowymi. My nasze pamiątkowe magnesy zdołaliśmy kupić dopiero w … muzeum w Malmö.

9. Co ma Szwed na parapecie?

To co zauważymy, patrząc na szwedzki dom z zewnątrz to na pewno brak firanek i zasłon. W czasie kiedy Polacy fantazyjnie upinają zasłony, piorą firanki na święta, lub podlewają kwiatki doniczkowe, Szwedzi przecierają z kurzu i aranżują na nowo bibeloty ustawione masowo na każdym parapecie. A są to dobra przeróżne, od dizajnerskich misek i półmisków, przez wazy, wazony, świeczniki, figurki, lampki, świeczki, a na starej ręcznej maszynie do szycia marki Husqvarna skończywszy…

Tu akurat parapet zdobią szwedzkie drewniane koniki
Przykładowe bibeloty na parapecie w naszym AirBnB
A to już całkiem stylowa vintage dekoracja…
10. Ekolandia

Szwedzi bardzo dbają o środowisko i jego zasoby. Pod tym względem dla przeciętnego polskiego Janusza, który przyłapał sąsiada na wywózce gruzu do lasu, a który to sam ma problem z segregowaniem śmieci w swoim gospodarstwie domowym, podróż do Szwecji będzie niczym lot w kosmos. Nie jest to przesadne przechwalanie ani fascynacja, a raczej stwierdzenie faktów, że dla statystycznego Björna dbanie o środowisko jest tak samo naturalne jak oddychanie. Edukację ekologiczną serwuje się tu dzieciom od najmłodszych lat, bo wiadomo: „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. A dowodem niech będzie ten dumny, recyclingowy paw stojący w miejskiej bibliotece w Trelleborgu, wykonany z aluminiowych puszek.

Alu- paw w bibliotece
Kosz na śmieci pod zlewem, jak w każdym polskim domu! Naturalnie z przegródkami
Dopiero przy kubłach zaczyna się zabawa z sortowaniem…

Wybierz swój kształt i kolor i wrzuć śmieciucha!
11. Udogodnienia dla wózkowiczów

Szwedzi są praktyczni i doskonale wiedzą, że niepraktyczne są wysokie krawężniki, brak podjazdów dla wózków i windy bez samootwierającego drzwi mechanizmu. Natomiast praktyczne są składane, ogólnodostępne krzesełka w muzeum. Kontemplacja sztuki godzinami nie musi wiązać się z żylakami i bólem nóg. W muzeum na zamku w Malmö mogliśmy wziąć na czas zwiedzania muzealną spacerówkę dziecięcą, natomiast musieliśmy zostawić swoją w przechowalni. Podobnie rzecz ma się na lotnisku w Malmö. Wózek zdaliśmy przy odprawie bagażu rejestrowanego, natomiast na czas dalszego pobytu na lotnisku poruszaliśmy się z dziećmi lotniskową spacerówką.

Przenośne, składane krzesełko do kontemplowania sztuki… godzinami!

Muzealna spacerówka prima sort!
12. Chatki plażowe zamiast parawanów

Szwedzi nie podzielają polskiej pasji do… grodzenia się parawanami na plaży. Na okopywanie się przed plażowym sąsiadem znaleźli swój własny patent. Korzystają z drewnianych, uroczych, pastelowych mikro chatek, w których mogą schować cały swój plażowy dobytek i zamknąć go na kłódkę do następnego plażingu, bez potrzeby taszczenia z powrotem wszystkiego do domu. Ewentualnie aranżują sobie stylowy całoroczny living-room na plaży w postaci foteli ogrodowych i stolika. Czasem wystarczy też samotnie stojące krzesło, w duchu szwedzkiego minimalizmu oczywiście.

Drewniana chatka na plaży w Skanör
Meble ogrodowe zamiast parawanów
Dla plażujących solo znalazło się nawet samotne krzesło
13. Fika time

Miłe spędzanie czasu w trakcie dnia Szwedzi mają opanowane do perfekcji. Fika to szwedzki odpowiednik przerwy kawowej, podczas której prowadzi się rozmowy o rzeczach przyjemnych. Ogólnie chodzi o to, żeby w tym szalonym będzie dnia codziennego złapać chwilowy odstres. Do kawy należy się oczywiście coś słodkiego, np. cynamonowa buła zwana Kanelbullar. Gdy zobaczycie na knajpce napis „Fika”, to wiedzcie, że czeka tam na was cynamonowe niebo.

Szwedzki klasyk
14. Coś dla rowerzystów

Jeżeli planujecie wakacje na rowerze, to Szwecja doskonale pod tym kątem się sprawdzi. Sama tylko Skania, w której byliśmy, jest przebogata w trasy rowerowe. Dwie główne liczą w sumie ponad 670 km! Pierwsza z nich Kattegattleden biegnie wzdłuż wód cieśniny Kattegatt, ma 370 km i łączy Helsingborg z Göteborgiem. Natomiast druga nieco krótsza trasa Sydostleden liczy 270 km i rozciąga się w południowo- wschodniej części Skanii, począwszy od Simirshamn na południu Skanii, aż po Växjö w regionie Småland. Reasumując- jest gdzie popedałować! Śmiem twierdzić, że Szwed za podstawowy środek transportu uznaje właśnie rower. Stojaki i parkingi rowerowe są powszechne. Czasem rower pozostawiony jest gdziebądź, w szczerym polu, w krzakach lub podpierając murek. Nie oznacza to, że ktoś go tam porzucił i o nim zapomniał. Po prostu chwilowo nie jest właścicielowi potrzebny, więc spokojnie sobie stoi i czeka na jego powrót nikomu nie przeszkadzając. Mnie osobiście urzekły „czepki” na siodełka, które chronią siedzisko przed deszczem i przy okazji fajnie wyglądają. Kolejna praktyczna rzecz w Szwecji 😊.

Czepek na siodełko

Jaki kraj takie zakazy. Tutaj akurat zakaz pozostawiania i podpierania rowerów.

Rebeka von Jurgen

*Spodobał Ci się ten artykuł? To zostaw po sobie ślad w komentarzu, poślij go dalej w świat, daj serduszko na Instagramie albo lajka na Facebook’u.

Zaobserwuj mnie również na moich profilach w social media: Instagram & Facebook!

Spodobał Ci się ten lub inny artykuł na blogu? To postaw mi wirtualną kawę:). Wesprzesz mnie w ten sposób jako autorkę internetową. A możesz to zrobić klikając w ikonkę poniżej.

Share on facebook
Facebook
Udostępnij
Tagi: skania szwecja
Poprzedni wpis Szwedzkie plaże- Skania. Moje top 6
Następny wpis Trzy miasta, trzy muzea, czyli Skania muzealnie. Część pierwsza- Ystad

Powiązane posty

Posted inSzwecja

Trzy miasta, trzy muzea, czyli Skania muzealnie. Część druga- Malmö

czytania 7 min. Facebook Udostępnij Malmö Przed wizytą w Malmö (czyt. malme) broniłam się rękami i nogami. I to nie dlatego, że media  i rodzina straszyły doniesieniami o agresji i napaściach ze strony muzułmańskich imigrantów, o strefach no-go, gdzie nawet policja się nie

Czytaj więcej about Trzy miasta, trzy muzea, czyli Skania muzealnie. Część druga- Malmö
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 10/11/2019
0
Posted inSzwecja

Trzy miasta, trzy muzea, czyli Skania muzealnie. Część pierwsza- Ystad

czytania 4 min. Facebook Udostępnij Najbardziej na południe wysunięty region Szwecji, czyli Skania to nie tylko bliskość natury, piękne widoki, aktywność na świeżym powietrzu i plażowanie w szwedzkim stylu. To również miasta, które przychodzą z pomocą, gdy pogoda nie jest łaskawa, a o

Czytaj więcej about Trzy miasta, trzy muzea, czyli Skania muzealnie. Część pierwsza- Ystad
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 01/11/2019
0
Posted inSzwecja

Szwedzkie plaże- Skania. Moje top 6

czytania 8 min. Facebook Udostępnij Szwedzkie plaże Szwecja może nie kojarzyć się Wam z plażowaniem. To całkiem zrozumiałe. Ale to prawie pewne, że w kraju, który ma ponad 60,8 tys. km długości linii brzegowej, na pewno znajdzie się jakaś fajna plaża. Chociaż w

Czytaj więcej about Szwedzkie plaże- Skania. Moje top 6
Posted Dodane przez Rebeka von Jurgen Opublikowano 14/10/2019
2

Cześć! Z tej strony Rebeka

The Kelpies

Fajnie, że przywiało Cię na bloga. Lubię podróże i lubię o nich pisać. Staram się w to całe podróżowanie angażować również moją rodzinę. Czasem ku ich radości, czasem ku rozpaczy. Mojej również;). Bo podróże z dziećmi to nie jest kaszka z mleczkiem! Tymczasem rozsiądź się wygodnie, pobuszuj na stronie i czytaj!

Nowe na blogu

Poznań z dziećmi
Krynica- Zdrój na weekend z dzieckiem
previous arrow
next arrow

Sledź nas na

Visit Us On InstagramVisit Us On FacebookVisit Us On Youtube

Obserwuj nas na Instagramie


Jaworznickie bezdroża🫠.
*
Już chyba nic leps

Jaworznickie bezdroża🫠.
* 
Już chyba nic lepszego niż maj nas w tym roku nie czeka, mówię Wam🤩🌸🌼🌺🌱.
.
.
.
#jaworzno #jaworznomojemiasto #jaworznotakiepiękne #slaskietravel #bezdroża #maj #spring #springishere #springvibes #nature #naturephotography #naturelovers #sielsko #sielskoanielsko #sielskość #green #blossom #blossoms #niedziela #sundayvibes

Miasto Hel- bunkry są, ale nie ma nędznych plaż
Miasto Hel- bunkry są, ale nie ma nędznych plaż❤️. Pssst... za Cyplem Helskim zaczyna się "pustynia"🫠🙃😉🤫.
*
Tona piasku wysypanego z butów, kieszeni i plecaków jest dla mnie wyznacznikiem udanych wakacji🤪!
.
.
.
#hel #miastohel #helskie #plażing #plażingsmażing #plazingsmazing #polwysephelski #pomorskie #pomorskie_travel #pomorskie_official #pomorskietravel #baltyk #Bałtyk #cypel #cypelhelski #balticnature #balticsea #morzebaltyckie #morzebałtyckie #bałtykwobiektywie #bałtyckie #bałtyckieklimaty #wiosnanadbałtykiem #elegancko #ostseeliebe #ostsee #östersjön

Niby jeden tydzień, a jakby miał dwa poniedział
Niby jeden tydzień, a jakby miał dwa poniedziałki. To nieludzkie😝!
*
Zdjęcie tego wraku uosabia moje samopoczucie z tego powodu🫠.
*
Wrak ORP Wicher II znajduje się na plaży w pobliżu dawnego portu wojennego w Helu. Po latach służby, tego morskiego niszczyciela oraz jego kolegę po fachu- ORP Grom II- spotkał dość nietypowy los. Niegdyś wielkie i budzące grozę morskie okręty zostały w 1977 r. rozbrojone, pozbawione wyposażenia i zatopione w pobliżu portu wojennego jako… falochrony🫠.
*
Morze jak to morze- daje i odbiera, i bywa bezlitosne. Rok po roku odgryza sobie po kawałeczku helskie plaże i nie straszni mu są żadni ex- niszczyciele- falochrony. Jak na ironię okręty na emeryturze, które miały chronić wybrzeże przed falami, same stały się ich ofiarami i pewnie w niedalekiej przyszłości zupełnie znikną pod wodą🤔.
*
Taka to mnie naszła refleksja na drugi już poniedziałek w tym tygodniu, że i jeden poniedziałek jest wystarczający, żeby człowiek czuł się jak wrak🙃🫠.
.
.
.
#wrak #shipwreck #wraki #wrakibałtyku #bałtyckieklimaty #hel #miastohel #polwysephelski #zatokapucka #morzebaltyckie #morzebałtyckie #Bałtyk #balticsea #balticsea🌊 #goldenhourphotography #zlotagodzina #shipwrecks #ostsee #pomorskie #pomorskie_official #pomorskie_travel #pomorskietravel

🦭🌊FOKA🌊🦭
*
Oto foka pocieszycielka🦭

🦭🌊FOKA🌊🦭
*
Oto foka pocieszycielka🦭. Jej słodka mordka przypływa tu aby pocieszyć wszystkich tych, którzy nie wzięli wolnego drugiego maja🥲...
*
Albo w ogóle nie mają wolnego w majówkę🥲🫣.
*
Tą foczą piękność wraz z jej koleżankami możecie podziwiać w helskim fokarium🦭.
.
.
.
#foka #foczka #fokarium #fokariumhel #helskiefokarium #foki #seal #seals #sealsofinstagram #hel #helskie #miastohel #polwysephelski #pomorskie #pomorze #pomorskie_official #pomorskie_travel #bałtyk #balticnature #baltic #balticsea🌊 #morzebaltyckie #ostsee #östersjön #itämeri

Na zewnątrz jeszcze trochę jakby styczeń, ale w
Na zewnątrz jeszcze trochę jakby styczeń, ale w sercu już dawno maj🩷🌺.
*
Podczas naszego pobytu na Półwyspie Helskim odkryłam pewną bardzo smutną prawdę🥲.
*
Wiosna tu nie dociera🤣, bo ma za daleko🙈🙃. 
*
Gdy na Pomorzu Zachodnim dokładnie o tej samej porze roku Pani Wiosna mości się już w najlepsze i rozkłada kwiatowe dywany, to tutaj, na Półwyspie Helskim, dzieci "dobijają" jeszcze truchło Marzanny🤪😅. I bardzo to wszystko ze strony Wiosny jest niesprawiedliwe, że tak odmiennie traktuje oba Pomorza🙃.
*
Ceną, jaką przyjdzie zapłacić turystom zapuszczającym się w kwietniu na Półwysep,  jest noszenie odzieży bardziej zimowej niż wiosennej oraz gil z nosa po pas🤪!
*
Mimo wszystko WARTO! Warto dla tego spokoju i bezludnych bałtyckich plaż💙🫶!
*
Udanej i spokojnej majówki🌸🪷🌺🌷🪻😃!
.
.
.
#półwysephelski #polwysephelski #hel #gotohel #nitozimanitowiosna #pomorskie #pomorze #helskie #helport #podrozezdziecmi #podrozezdzieckiem #podróże #morzebaltyckie #morzebałtyckie #Bałtyk #bałtykzimą #bałtykwiosną #zatokapucka #seaview #seasideliving #ostseeliebe #ostseestrand #instapodroze #travelingram

SUNSET🌅
*
Jak ja kocham zachody słońca🙈. U

SUNSET🌅
*
Jak ja kocham zachody słońca🙈. Uwielbiam je kolekcjonkwać🧡. Dla mnie to najpiękniejszy spektakl Matki Natury, kiedy po całym dniu pracy zmęczone słoneczko kładzie się spać🤪
*
I cyk, i fajrant, i już mości się za horyzontem pod pomarańczową kołderką🫠.
*
Dobranoc Polsko🛌.
.
.
.
#sunsetmagic #sunset_pics #sunset #sunsetdaily #sunsetlovers #sunsetbythebeach #hel #miastohel #półwysephelski #polwysephelski #helskie #zachódsłońca #zachodslonca #pomorskie #pomorskie_travel #pomorskietravel #pomorze #zatokapucka #onlygoodvibes #port#portwhelu #falochrony

Oho! Poniedziałek na horyzoncie🫠.
*
To jest te

Oho! Poniedziałek na horyzoncie🫠.
*
To jest ten moment, kiedy wkrada mi się Weltschmerz w wersji pourlopowej😬.
*
No i tak, był urlop i się skończył😅. No ale to akurat było do przewidzenia🙈. Całe szczęście, że za rogiem czai się już kolejna przygoda🤭...
*
Moje helskie wspomnienia, choć tak zimne🥶, są na pewno bardzo słoneczne i pełne bezchmurnego nieba💙.
*
Piękny to kawałek Polski, zwłaszcza dla miłośników piaszczystych plaż i wielbicieli nadmorskich, pieszych wędrówek 🥰.
*
Spokojnego tygodnia🙋‍♀️!
.
.
.
#hel #półwysephelski #polwysephelski #miastohel #gotohel #highwaytohel #morzebaltyckie #zatokapucka #zatoka #morzebałtyckie #bałtyckieklimaty #Bałtyk #bałtykwobiektywie #nadmorzem #nahelu #poczatekpolski #początekpolski #lornetka #mondaymood #goldenhour #goldenhourphotography #zlotagodzina #złotagodzina #sunsetmagic #sunset

GŁOWA👨‍🦲
*
Koło Sukiennic przejdziesz ob

GŁOWA👨‍🦲
*
Koło Sukiennic przejdziesz obojętnie, koło Wieży Ratuszowej przejdziesz obojętnie, koło pomnika Mickiewicza przejdziesz obojętnie, a koło Głowy już nie!
*
Wszyscy ją kochają, zwłaszcza dzieci i turyści🫠!
*
No bo, heloł, umówmy się, kto normalny umiejscawia wielką ludzką głowę z pustymi oczodołami na środku Rynku. I to krakowskiego🤪? (UNESCO, are you still there👀?).
*
Ano krakowscy włodarze i i światowej klasy rzeźbiarz Igor Mitoraj. Dzieła Mitoraja podziwiac można jeszcze w innych europejskich miastach. Ba! Nie tylko europejskich!
*
Szczęśliwie dla wszystkich głowa na stałe wpisała się w miejski pejzarz i ciężko wyobrazić sobie, żeby miało jej tam nagle zabraknąć💔🥹.
*
Bo oto na moich oczach następne pokolenie ładuje się w te ziejące pustką oczodoły, w te powieki, w których nie ma cienia życia, aby filuternie zapozować do zdjęcia😊.
*
No kocham🥹❤️!
.
.
.
#głowa #igormitoraj #igormitorajsculpture #rynekkrakowski #rynekkraków #staremiastowkrakowie #sculpture #sculptureart #dzieciipomniki #kraków #cracowphotography #cracowoldtown #krakow #portraitphotography #kidsportraits #portret #portretydzieciece #portrety #fotografiaportretowa #portrait

North Berwick🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿
*
North

North Berwick🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿
*
North Berwick to niewielka nadmorska miejscowość położona jakąś godzinę jazdy samochodem na wschód od Edynburga. Miasteczko leży na południowym brzegu zatoki Firth of Forth. Warto wybrać się tu na wycieczkę nie tylko ze względu na urokliwy charakter tej miejscowości i jej malowniczość, ale przede wszystkim ze względu na możliwość wypłynięcia na godzinny rejs wokół okolicznych skał i obserwację kolonii ptaków morskich.
*
Wszystko pięknie, wszystko ładnie, ale ja nadal nie mam lornetki na takie i inne piękne okoliczności przyrody🥲. Podglądacz- amator ze mnie😅...
.
.
.
#northberwick #northberwickharbour #northberwickscotland #northberwickbeach #northberwick #scottish #scotlandtrip #scotlandsites #scotlandtravel #scotlandlove #beachlife🌊 #seaside #sealovers #seaviews #sealife #firthofforth #sailing



Obserwuj na Instagramie


Facebook

Filmy

https://youtu.be/kyqm-0xH3-s

Postaw mi wirtualną kawę!

Jeśli spodobały Ci się moje artykuły na blogu, to będzie mi ogromnie miło, jeśli zechcesz wesprzeć moją twórczość i postawisz mi wirtualną kawę! Możesz to zrobić klikając w obrazek filiżanki kawy;)

Co tam w blogu piszczy?

Partner bloga

Nasz ulubiony fotograf- West Slavic Pictures

Moje teksty znajdziesz również na

Halo, złodzieju!

Uprzejmie informuję, że kopiowanie moich tekstów oraz wykorzystywanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Dz. U. Nr 24, poz. 83) . Kradzież w sieci, to też kradzież;)!

Tagi

#dzieci (1) #góry (1) #Małopolska (1) #muzeum (1) Albania (3) Apulia (5) Balaton (3) Bałtyk (7) Bydgoszcz (2) Chorwacja (3) Czarnogóra (5) Czechy (4) Dolnośląskie (3) Dolny Śląsk (1) Edynburg (1) FieFia (2) Fuerteventura (5) Grecja (4) jaskinie (3) jezioro (3) Jura (1) Konkurs książkowy (3) Małopolska (2) Mierzeja Wiślana (3) Montenegro (5) Morawy (3) muzeum (5) Ostromecko (1) Peloponez (3) plaże (4) Pomorskie (2) Rebeka recenzuje (2) Recenzje książek (4) sandomierz (1) skania (6) Szkocja (1) Szlak Orlich Gniazd (2) szwecja (6) wielkopolskie (1) Węgry (4) Włochy (7) Zachodniopomorskie (5) zamek (3) śląskie (7) świętokrzyskie (1)
Polityka prywatności i ciasteczek: Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie.
Aby dowiedzieć się więcej, w tym, jak zarządzać ciasteczkami, zajrzyj tutaj: Polityka ciasteczek

Szukaj

  • Wszystkie wpisy
  • Polska
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko- pomorskie
    • Małopolskie
    • Podkarpackie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodniopomorskie
  • Europa
    • Albania
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Malta
    • Portugalia
    • Słowacja
    • Szwecja
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Włochy
  • Tematy okołodzieciowe
  • Czytelnia
  • O mnie
  • Kontakt i współpraca
Rebeka Rajzuje. Wszystkie prawa zastrzeżone.

 

Ładowanie komentarzy...